Inflacja zaskoczyła pozytywnie, choć dane mogą nie być precyzyjne

Wiktor Krzyżanowski
opublikowano: 2001-02-16 19:42

Styczniowa inflacja pozytywnie zaskoczyła rynki finansowe – twierdzą analitycy Citibanku. Zaznaczają jednak, że dane o inflacji maja wstępny charakter, gdyż oparte są na nie zmienionym koszyku inflacyjnym (z 1999 roku). W marcu GUS opublikuje dane o inflacji skorygowane o nowe wagi w koszyku inflacyjnym. Koszyk inflacyjny zmieniany jest co roku z powodu zmiany struktury wydatków konsumpcyjnych, która oparta jest na badaniach budżetów gospodarstw domowych.

- Nowością jest natomiast zaprzestanie publikowania wzrostu cen czterech głównych kategorii: żywność, usługi, artykułów nieżywnościowych oraz alkoholu i papierosów – twierdzi Katarzyna Zajdel – Kurowska, analityk CitibanOd stycznia GUS będzie publikował dane według metodologii COICOP. Według COICOP (standard w Europie), nie ma różnicy pomiędzy towarami a usługami, wiec taki podział nie będzie już stosowany. Głównymi kategoriami będą:

1) żywność i produkty bezalkoholowe (30,44 proc. udziału w 2000 roku)

2) produkty alkoholowe i papierosy (6,54 proc.)

3) odzież i obuwie (6.56 proc.)

4) użytkowanie mieszkania i nośniki energii (5.19 proc.)

5) prowadzenie gospodarstwa domowego (5.19 proc.)

6) zdrowie (4.68 proc.)

7) transport (7,48 proc.)

8) komunikacja (3,04 proc.)

9) rekreacja i kultura (6,48 proc.)

10) edukacja (1,23 proc.)

11) restauracje i hotele (3,18 proc.)

12) inne towary i usługi (5,68 proc.).

- Nie spodziewamy się, aby zmiany w koszyku miały znaczny wpływ na poziom inflacji – mówi Katarzyna Zajdel – Kurowska.

W poniedziałek, GUS opublikuje dane o produkcji przemysłowej i cenach produkcji sprzedanej Przemyślu. Ekonomiści Citibanku oczekują spadku produkcji w styczniu o 10 proc., co oznacza 9,6 proc. wzrost w stosunku rocznym (wobec -2,2 proc. w grudniu). Ceny produkcji sprzedanej przemysłu mogą być niższe z powodu spadku cen paliw.

- Spodziewamy się spadku cen o 5,5 proc. rok do roku, wobec 5,7 proc. rok do roku w poprzednim miesiącu – mówi Katarzyna Zajdel – Kurowska.

WIK