Jak poinformował w komunikacie Narodowy Bank Polski, RPP podniosła we wtorek wszystkie stopy procentowe o 50 pkt. bazowych. Stopa referencyjna, główna stopa NBP, wzrosła z 2,25 proc. do 2,75 proc.

Według eksperta ING podwyżka stóp procentowych NBP o 50 pb jest zgodna z wcześniejszymi wypowiedziami członków RPP. "Uważamy, że Rada będzie kontynuować zacieśnienie polityki pieniężnej doprowadzając stopę referencyjną do 4,5 proc. jeszcze w tym roku. Odzwierciedla to zmianę w nastawianiu RPP, szczególnie Prezesa A. Glapińskiego, od jej styczniowego posiedzenia " - napisał. Dodał, że w ocenie banku, zmiana retoryki wynika m.in. ze wzrostu obaw przed narastaniem spirali płacowo-cenowej, szczególnie w kontekście bardzo mocnych danych za IV kw. 2021r.
Analityk wskazał też, że skala podwyżki byłą rozczarowaniem dla inwestorów, a skutkiem jest m.in. osłabienie złotego.
W opinii Popławskiego, obecnie oczekiwane jest zmiana trendu. "Prezydencki projekt reformy Sądu Najwyższego utwierdza inwestorów w przekonaniu, że konflikt z Komisją Europejską uda się załagodzić, co pozwoli na uzyskanie dostępu do środków z Funduszu Odbudowy. W naszej ocenie para euro/PLN w końcówce roku znajdzie się między 4,40, a 4,45" - czytamy.