Wiara w dobry model biznesowy nie słabnie, ale w rychłe osiągnięcie sukcesu i wysokich zysków — już tak. Takie wnioski można wysnuć z lektury ostatnich rekomendacji dla Integera. pl, giełdowej grupy opierającej się na operatorze pocztowym InPost i paczkomatach, rozstawianych w Europie w ramach sieci easyPack i eksportowanych na cały świat. Akcje Integera są teraz o 37 proc. tańsze niż w listopadzie ubiegłego roku, gdy spółka biła historyczny rekord notowań.
W środę płacono za nie 205 zł. W najnowszej rekomendacji analitycy DM BOŚ obniżyli wycenę spółki o 22 proc., ale nadal zalecają jej kupno, z ceną docelową na poziomie 282,9 zł. Powód obniżki to przede wszystkim bardziej pesymistyczne prognozy wyników — co prawda przychody w drugimkwartale mają skoczyć aż o 71 proc. r/r, niesione m.in. wpływami z kontraktu na obsługę korespondencji sądów i prokuratur, ale ze względu na wysokie koszty ekspansji ucierpią zyski. Według DM BOŚ na poziomie netto będą w tym roku o 6,4 proc. niższe niż w 2013 r. Mocne odbicie nie przyjdzie prędko.
— Spodziewamy się wolniejszej od oczekiwanej ekspansji w ramach projektu easyPack, co przełoży się na mniej aktywnych paczkomatów w tym roku i w latach następnych — ocenia Jakub Viscardi, analityk DM BOŚ. W ostatnich tygodniach pojawiły się jeszcze dwie rekomendacje dla Integera. Pierwszą wydał Dr. Kalliwoda, rekomendując kupno z ceną docelową 238,7 zł (o 18 proc. mniej niż wcześniej). Druga pochodzi od analityków Wood & Co., którzy utrzymali rekomendację „kupuj”, obniżając cenę docelową o 3,6 proc., do 351 zł.