Integrator prosi o drugą szansę

Zbigniew Kazimierczak
opublikowano: 2006-02-09 00:00

Computerland chce dokończyć zlecenie dla ARiMR. Złożył agencji konkretną propozycję. Ta jeszcze się zastanawia.

Warszawska spółka informatyczna podjęła kroki, aby polubownie zakończyć spór z Agencją Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR). Chodzi o umowę na kontrolę wytypowanych gospodarstw rolnych, objętych dopłatami bezpośrednimi, w ramach systemu IACS. ARiMR odstąpiła od porozumienia z powodu niedotrzymania terminów, a w niektórych przypadkach zarzuca też fałszowanie dokumentów potwierdzających wykonanie prac.

Płacić albo dokończyć

Agencja domaga się od warszawskiej firmy ponad 10 mln zł odszkodowania.

— Mamy dwa wyjścia: albo zapłacić żądaną karę, albo dokończyć zlecenie. Złożyliśmy w agencji propozycję porozumienia — mówi Michał Michalski, rzecznik Computerlandu (CL).

Nie chce wyjawić szczegółów nowej oferty. Ujawnia jedynie, że firma ma zamiar dokończyć prace, ale odszkodowanie zostałoby znacząco zredukowane. Ile zamierza zapłacić Computerland?

— Wcześniej szacowaliśmy, że łączne kary wyniosą 700 tys. zł — przypomina Michał Michalski.

Można to traktować jako pewną sugestię.

— Teraz czekamy na odpowiedź agencji — dodaje Michał Michalski.

ARiMR potwierdza, że dostała propozycję porozumienia od Computerlandu.

— Ustosunkujemy się do niej — zapowiada Iwona Musiał, rzecznik agencji.

Wyraża jednak wątpliwości, czy przy obecnych warunkach śniegowych uda się zlecenie dokończyć.

Kontrakt Techmeksu

Computerland deklaruje, że żądaną przez agencję karę zapłaci, ale takiej samej kwoty będzie się domagał od Techmeksu, który był podwykonawcą. Bielska firma nie widzi jednak do tego podstaw, a w skrajnym przypadku zamierza obciążyć podwykonawców.

Tymczasem Techmex podpisał kolejny intratny kontrakt dotyczący rozwiązań mobilnych. Zlecenie wartości około 6 mln zł brutto pochodzi od potententa z branży spożywczej, który nie zgodził się na ujawnienie nazwy. Całość kontraktu ma zostać zrealizowana w pierwszym półroczu.

— Przedmiotem umowy jest dostawa rozwiązań mobilnych dla pracowników terenowych — mówi Jacek Studencki, prezes Techmeksu.