Interpretacje chronią coraz słabiej

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2019-02-04 22:00

Przedsiębiorcy, występując do skarbówki o indywidualne wykładnie prawa, mają dziś więcej do stracenia niż zyskania

Z artykułu dowiesz się:

  • co się zmieniło w przepisach o interpretacjach podatkowych
  • co zmiany oznaczają dla przedsiębiorców i jak się do nich dopasować
  • dlaczego firma może sobie zaszkodzić składając wniosek i wiążącą interpretację

Minister finansów chce publikować częściej i więcej ogólnych wykładni i objaśnień podatkowych. Informuje o tym wiceminister Paweł Cybulski w odpowiedzi na interpelację poselską Stanisława Tyszki, który zwrócił uwagę, że liczba wydawanych indywidualnych interpretacji zmniejsza się. W 2015 r. było ich 37,7 tys., w 2016 r. — 33,6 tys., w 2017 r. — 25,7 tys., a w ubiegłym roku w okresie od stycznia do października podatnicy uzyskali ich od skarbówki 19,5 tys.

Za dużo — źle

Stanisław Tyszka zauważa, że te statystyki mogą wynikać z nadużywania przez organy podatkowe prawa do odmowy przygotowania wykładni w indywidualnych sprawach. Zapytał w związku z tym o przyczyny takich sytuacji — i jakie działania resort planuje podjąć, aby fiskus wydawał więcej takich interpretacji, zwiększając tym samym poczucie pewności prawa.

Według stanowiska Pawła Cybulskiego, na zwiększenie jasności i pewności prawa podatkowego pozwoli właśnie więcej ogólnych ministerialnych wykładni i objaśnień. Jednocześnie dzięki usunięciu w ten sposób wątpliwości można spodziewać się dalszego ograniczenia liczby wydawanych interpretacji indywidualnych. Poza tym wiceminister stwierdza: „Ogromna i narastająca z roku na rok (a mierzona już setkami tysięcy) liczba wydanych interpretacji indywidualnych nie sprzyja jasności i pewności prawa z punktu widzenia przeciętnego podatnika szukającego informacji o swojej sytuacji podatkowej”. Przyznaje, że nie w każdym przypadku postępowanie w sprawie wniosku o interpretację przepisów prawa podatkowego w indywidualnej sprawie kończy się jej wydaniem. Przyczyny tego są różne, wśród nich np. wielowariantowość, abstrakcyjność i niezindywidualizowany charakter wniosku czy brak lub niepełna odpowiedź na wezwanie organu podatkowego do uzupełnienia wniosku.

Paweł Cybulski dodaje, że systematycznie malejąca liczba wniosków o wydanie indywidualnych wykładni może wynikać z wielu czynników i że „niewątpliwie dokonane zmiany legislacyjne, których celem było ograniczenie możliwości nadużywania interpretacji w celu zabezpieczania agresywnych optymalizacji podatkowych, również miały na to wpływ”.

Nie dla zysku

Od tego roku, zgodnie z kolejną nowelizacją Ordynacji podatkowej, przepisy pozwalają odmówić wydania interpretacji, np. gdy dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (KIS) oceni, że sprawa przedstawiona we wniosku jest nadużyciem prawa albo uzyskanie indywidualnej wykładni ma służyć tylko uzasadnieniu ekonomicznemu danej czynności — czyli w razie uzasadnionego podejrzenia optymalizacji podatkowej albo chęci uzyskania korzyści.

— Kluczowe w tym jest rozumienie pojęcia „uzasadnionego podejrzenia”. Otóż organ w tym celu nie musi brać pod uwagę wyłącznie wniosku będącego przedmiotem sprawy. Ma bowiem prawo do oparcia swoich podejrzeń na podstawie wielu wniosków, nawet jeżeli zostały one złożone przez różnych przedsiębiorców. Może więc korzystać z wiedzy pochodzącej z różnych źródeł, nie tylko od podatnika — zwraca uwagę Marcin Malinowski, adwokat z kancelarii Jankowski, Stroiński i Partnerzy (JSLegal).

Dr Karol Rusin, adwokat prowadzący Kancelarię Adwokacką zauważa, że intencją ustawodawcy było kolejne uszczelnienie systemu podatkowego, a także doprecyzowanie uprzednio wprowadzonych regulacji dotyczących unikania opodatkowania — i jest to jak najbardziej słuszne. Jednak — jak dodaje — przyjęte zmiany prowadzą do zwiększenia niepewności w poruszaniu się po i tak skomplikowanym systemie prawa podatkowego, powodując też brak jednolitości w stosowaniu przepisów przez organy podatkowe.

— Zamiast uszczelnienia systemu i zwiększenia jego pewności ustawodawca uchwalonymi zmianami w sposób istotny zwiększył ryzyko transakcji gospodarczych. Wpłyną one również na liczbę wydawanych interpretacji indywidualnych — mówi dr Karol Rusin.

Jego zdaniem szczególnie niebezpieczne wydaje się wyposażenie dyrektora KIS nie tylko w możliwość odmowy wydania interpretacji, ale też uchylenia tej wcześniej uzyskanej przez podatnika. W takim przypadku przedsiębiorca nie będzie mógł w postępowaniu podatkowym korzystać z dobrodziejstwa mocy ochronnej interpretacji otrzymanej w dotyczącej jego sprawie. Odnosząc się do uprawnienia pozwalającego odmówić wydania interpretacji, adwokat dr Karol Rusin krytycznie ocenia powody, dla których organ może to zrobić. Uważa, że przesłanki, jakimi powinien kierować się, postanawiając o takiej odmowie, są wysoce nieostre i ocenne.

Korekta stanowisk

— Uchwalone zmiany Ordynacji podatkowej dotyczące interpretacji indywidualnych wraz ze zniesieniem limitu kwotowego, od którego można było zastosować klauzulę przeciwko unikaniu opodatkowania, niejako zmuszają podmioty funkcjonujące na rynku do dokonywania niezwykle szerokiej analizy skutków podatkowych planowanych transakcji. Analizy prowadzonej na podstawie stanowiska organów podatkowych z chwili dokonania transakcji. Konieczne wydaje się również dokumentowanie celu transakcji dla potrzeb podatkowych — komentuje adwokat.

Wyjaśnia, że możliwość odmowy wydania interpretacji indywidualnej dla zdarzeń, co do których organ przypuszcza możliwość istnienia nadużycia prawa, dotyczy sytuacji, o których mowa w art. 5 ust. 5 ustawy o podatku od towarów i usług (VAT). Zgodnie z tym przepisem nadużyciem będą takie czynności podlegające opodatkowaniu VAT, które miały na celu osiągnięcie korzyści podatkowych sprzecznych z przepisami prawa.

— Weryfikacji, na podstawie niezwykle ocennych kryteriów, będzie więc podlegał cel przeprowadzenia transakcji. Nie można wskazać w sposób jednoznaczny, jak podatnik samodzielnie miałby dokonać oceny tego celu, a także w jaki sposób miałby udokumentować jej racjonalność gospodarczą i ekonomiczną. Niestety, ustawodawca po raz kolejny utwierdza podatników w przekonaniu, że głównym celem zmian jest demontaż sprawnie funkcjonującego, taniego, wzmacniającego pewność prawa podatkowego systemu wydawania interpretacji indywidualnych — podkreśla dr Karol Rusin.

Zdaniem Marcina Malinowskiego nowe uprawnienia fiskusa mogą zostać wykorzystanedo korygowania korzystnych dla podatników linii interpretacyjnych.

— Wielu przedsiębiorców, niekoniecznie optymalizujących swoje podatki na podstawie dotychczasowych interpretacji, może zostać zmuszonych do radykalnych zmian operacji biznesowych i finansowych, gdy przyznana im uprzednio na podstawie interpretacji ochrona przed fiskusem rozpłynie się — komentuje Marcin Malinowski.

Skutki takiego zmniejszenia mocy ochronnej interpretacji obrazuje wyrok NSA w sprawie jednej z największych sieci fastfoodowych na świecie. Franczyzobiorca, wskutek zmiany w linii interpretacyjnej, musiał w ubiegłym roku zapłacić zaległy VAT za kilka lat wstecz, choć wcześniej skarbówka wielokrotnie uznawała, że wszystko odbywa się zgodnie z przepisami. Zwraca uwagę, że już teraz wielu podatników rezygnuje z ubiegania się interpretacje, obawiając się nie tylko niekorzystnego rozstrzygnięcia, lecz także wzmożonego zainteresowania ze strony fiskusa w przypadku odmowy.

— Gdy interpretacja zostanie umotywowana podejrzeniem obejścia przepisów, logicznym następstwem może być rozważenie skontrolowania wnioskodawcy — mówi Marcin Malinowski.

Dodaje, że przepisy sprawiają, że podatnik na wniosku o wydanie interpretacji ma coraz więcej do stracenia i coraz mniej do zyskania.

Dlaczego organ odmawia interpretacji

Główne przyczyny odmowy wydawania interpretacji (według wyjaśnień MF): przedmiot złożonego wniosku dotyczy interpretacji wyłącznie lub w znacznej mierze przepisów niepodatkowych, podmiot wnosi o interpretację definicji ustawowej, wniosek dotyczy przepisów regulujących właściwość oraz uprawnienia i obowiązki organów podatkowych, podatnik żąda interpretacji stanu faktycznego, a nie wykładni przepisu prawa materialnego, wnioskodawca żąda przeprowadzenia postępowania dowodowego — badania dokumentów, wniosek ma charakter wielowariantowy, abstrakcyjny i niezindywidualizowany, brakuje lub odpowiedzi na wezwanie do uzupełnienia wniosku, lub jest niepełna, stan faktyczny lub zdarzenie przyszłe odpowiadają zagadnieniu będącemu przedmiotem interpretacji ogólnej wydanej w takim samym stanie prawnym.

51 dni Tyle w 2018 r. trwał średni czas oczekiwania na wydanie interpretacji od dnia wpływu wniosku do organu. W 2017 r. były to 54 dni.