Intersport wypadł z walki o aktywa Go Sportu

opublikowano: 07-11-2022, 17:05
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Na krótkiej liście inwestorów, którzy zostali zaproszeni do negocjacji nie ma giełdowej spółki.

W piątek z końcem dnia minął termin składania ofert wiążących w procesie sprzedaży majątku spółki Go Sport, która w związku z nałożonymi sankcjami musiała złożyć wniosek o upadłość.

Według nieoficjalnych informacji PB zakupem aktywów było zainteresowanych 14 inwestorów, a wśród nich co najmniej czterech inwestorów branżowych. Wśród nich Sports Direct, CCC.eu, czyli spółka z grupy giełdowego giganta odzieżowego CCC, giełdowy Intersport czy prowadzący sprzedaż internetowa Sportano. Wiążące oferty złożyło siedmiu z nich.

Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że ofertę złożył Sports Direct, który od co najmniej kilku miesięcy wykazuje zainteresowanie Go Sportem. Wśród oferentów był też Intersport, który publicznie deklarował chęć złożenia oferty.

Zimmerman Filipiak Restrukturyzacja, syndyk Go Sport Polska, zakładał dokonanie wyboru inwestora 7 listopada. Zapadła jednak decyzja, że wybór nastąpi trzy dni później.

Przesunięcie harmonogramu wynika z faktu, że syndyk zdecydował się na negocjacje z potencjalnymi inwestorami. Do tego procesu zaprosił czterech, którzy zaproponowali cenę powyżej określonego minimum. Według informacji “PB” w tym gronie nie ma Intersportu, który zaproponował cenę poniżej tego progu.

Przypomnijmy, że przedmiotem sprzedaży są wszystkie aktywa obrotowe Go Sportu, czyli towary, w tym odzież i sprzęt sportowy, oraz wyposażenie sklepów i inne środki trwałe (Go Sport nie posiada własnych sklepów). Według nieoficjalnych informacji z lutego wartość majątku szacowana była grubo na ponad 100 mln zł. W ramach sprzedaży majątku preferowane będą oferty kompleksowe, tj. obejmujące ofertę na zakup towarów, jak też wyposażenia sklepów. Sprzedaż nastąpi na rzecz podmiotu, który zaoferuje najkorzystniejsze warunki zakupu, w tym najwyższą cenę.

Do kwietnia Go Sport prowadził w Polsce sieć 25 sklepów z akcesoriami sportowymi oraz sprzedaż internetową. Spółka znalazła się na ogłoszonej 26 kwietnia przez MSWiA liście sankcyjnej i musiała zawiesić działalność. Znalazła się na liście, ponieważ pośrednio kontrolują trzej Rosjanie — bracia Nikołaj i Władimir Fartuszniakowie oraz Dmitrij Dojczen. Po nałożeniu sankcji operator sieci sklepów został odcięty od kont i innych zasobów, co sprawiło, że nie był w stanie prowadzić działalności operacyjnej i musiał złożyć wniosek o upadłość.

34Tyle firm znalazło się na ogłoszonej w kwietniu pierwszej liście sankcyjnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane