Inwestor Wojtek: Fundusz złota to nie to samo co fundusz akcji rynku złota

Inwestor Wojtek
opublikowano: 2025-08-28 20:00

TFI PZU staje się pierwszym asset managerem mającym w ofercie dwa fundusze otwarte rynku złota. Jakich wyników można się spodziewać po tym, który istnieje od 2022 r., a jakich po nowym?

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

- jakie są tegoroczne wyniki funduszy rynku złota

- jak fundusze rynku złota uzyskują ekspozycję na kruszec

- jak sposób uzyskiwania ekspozycji na złoto wpływa na wyniki funduszy

- czym w wynikach funduszy rynku złota wyróżnił się rok 2024

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W piątek 29 sierpnia 2025 r. zostaną opublikowane, datowane na dzień poprzedni, pierwsze wyceny funduszu inPZU Złoto powstałego z przekształcenia inPZU Akcje Sektora Biotechnologii. Reorientacja produktu z sektora technologii medycznych na rynek surowcowy sprawi że liczba funduszy funduszy otwartych uzależnionych od wyceny złota przekroczy dziesięć. TFI PZU stanie się zaś pierwszym polskim asset managerem mającym w ofercie dwa tego typu produkty. Od 2022 r. prowadzi bowiem inPZU Akcji Rynku Złota, który od początku 2025 r. wypracował dla klientów prawie 83 proc. zysku, co czyni go liderem całego segmentu pod względem tegorocznej stopy zwrotu. Po co zatem TFI PZU drugi fundusz operujący na tym rynku?

„(…) zaoferuje inwestorom detalicznym w Polsce „czystą” ekspozycję na cenę złota, tj. bez dodatku akcji spółek je wydobywających” – tłumaczy TFI ZPU.

Na czym polegają różnice w uzyskiwaniu ekspozycji a rynek złota można wyjaśnić posługując się przykładem zaledwie czterech produktów zbiorowego inwestowania, czyli PKO Akcji Rynku Złota, Investora Gold, Generali Złota oraz Quercusa Gold. Tylko im udało się zgromadzić co najmniej 100 mln zł aktywów netto, a łącznie odpowiadają za 87 proc. z 1,84 mld zł aktywów netto wszystkich dziesięciu istniejących dotychczas funduszy otwartych rynku złota (niektóre mają komponent innych metali szlachetnych). Ponadto reprezentują trzy odmienne strategie uzyskiwania ekspozycji na rynek złota.

Akcje kontra kruszec

Największym z wspomnianych funduszy jest PKO Akcji Rynku Złota. Jego aktywa netto przekraczają 640 mln zł, a od początku roku zarobił dla klientów 66 proc. Udało mu się to za sprawą inwestycji w akcje spółek wydobywających i przetwarzających złoto. Zgodnie z nazwą inwestuje bowiem nie tyle w złoto, co akcje powiązanych z nim spółek. Tego typu fundusze uzyskują z reguły lepsze wyniki, gdy kurs złota rośnie. W ostatnich dziesięciu latach fundusz ten odnotował dwa, które zakończył wypracowując dla klientów ponad 55 proc. zysku. Było to w latach 2016 i 2019.

Investor Gold zarobił wtedy dla klientów po ponad 13 proc. Nie przeszkadza mu to być drugim co do wielkości funduszem rynku złota, z aktywami netto wysokości 598 mln zł. Podobną strategię do Investora Gold – ale krótszą historię - ma Generali Złota, którego aktywa netto to niemal 215 mln zł. Oba fundusze trzon swoich aktywów powierzają zagranicznym wehikułom inwestującym w złoto w formie fizycznej (ETC), które można przyrównać do ETF-ów na złoto. ETF-y na spółki wydobywcze to 10-20 proc. ich portfeli. W efekcie dynamika notowań obu polskich funduszy jest zbliżona do zachowania kursu samego kruszcu. Notowania spółek wydobywczych zaburzają ją bowiem niewiele.

Właśnie na bazie instrumentów typu ETC z ewentualna domieszką instrumentów strukturyzowanych typu ETP ma działać inPZU Złoto, w efekcie czego ma możliwie wiernie odzwierciedlać zachowanie kursu samego metalu.

Dotychczas strategię wiernego kopiowania zachowania notowań złota miał Quercus Gold. Jego 149 mln zł aktywów netto spoczywa głównie w obligacjach (w większości skarbowych), a tylko niewielka część zaangażowana jest w kontrakty terminowe na złoto notowane na amerykańskim rynku Comex. W efekcie dynamika zmiany wycen Quercus Gold jest najbliższa dynamice notowań samego złota, ale od początku 2025 r. oznacza to tylko 26 proc. zysku dla klientów. Niewiele w porównaniu do PKO Akcji Rynku Złota, ale należy pamiętać, że kruszec nie zawsze drożeje. W roku 2021 PKO Akcji Rynku Złota był na minusie ponad 20 proc., a rok później niemal 7 proc. Quercus Gold stracił zaś w 2021 r. niespełna 6,5 proc., a rok później zarobił symboliczny 1 proc. Trochę gorzej od produktu Quercus TFI, ale też znacznie lepiej od PKO Akcji Rynku Złota poszło zaś wtedy funduszom Investor Gold i Generali Złota.

Rok inny niż wszystkie

I to jest właśnie kwintesencja pomysłu TFI PZU na dwa fundusze rynku złota. W największym uproszczeniu segment ten dzieli się bowiem na dwa typu produktów: fundusze złota i akcji rynku złota. Pierwsze w miarę wiernie odzwierciedlają zmiany cen kruszcu, drugie – notowania spółek, których biznes oparty jest na złocie.

Co do zasady im złoto jest droższe, tym szybciej rosną zyski firm, które je wydobywają. Każdy przedsiębiorca stara się bowiem jakoś kontrolować koszty, nie rosną one więc tak szybko jak przychody wynikłe ze wzrostu cen metalu. Z drugiej jednak strony spadek cen kruszcu powoduje spadek zysków spółek wydobywczych, który doskwiera funduszom akcji rynku złota bardziej niż przecena kruszcu funduszom złota.

Na tę ogólną prawidłowość nakładają się jeszcze zmiany przepisów w poszczególnych krajach czy błędy w zarządzaniu poszczególnymi spółkami oraz trudno wytłumaczalny brak sentymentu do tzw. górników złota. Świetnym przykładem tego ostatniego zjawiska jest rok 2024. Quercus Gold zarobił wtedy dla klientów ponad 24 proc. Mające komponent akcyjny Investor Gold i Generali Złota ponad 20 proc. Wypakowany akcjami PKO Akcji Rynku Złota nie dobił nawet do 10 proc. i nie wynikało to z błędów w zarządzaniu, bo stopa zwrotu indeksowego inPZU Akcji Rynku Złota zatrzymała się poniżej 11 proc. Ceny kruszcu szły więc do góry szybciej niż notowania akcji spółek ze złotem powiązanych, co niewątpliwie było zjawiskiem nietypowym.

Inwestor Wojtek

Cześć, jestem Inwestor Wojtek, postać, za którą stoją doświadczeni dziennikarze giełdowi i analitycy PB. Chcę za 25 lat mieć w portfelu 1 mln zł. Inwestuję prawdziwe pieniądze (zacząłem od 50 tys. zł) w akcje, obligacje i inne instrumenty finansowe. Chcę edukować i promować inwestowanie na rynku kapitałowym. Jestem transparentny: z odpowiednim wyprzedzeniem napiszę, że zamierzam kupić lub sprzedać dane walory.

Skład mojego portfela i stopę zwrotu można obserwować na notowania.pb.pl/inwestor-wojtek.

Zachęcam też do zapisania się na mój newsletter>> oraz wysłuchania podcastów>>