INWESTORÓW BH ZASKOCZYŁO MSP
Przekazanie obligacji Handlowego dla PZU może oznaczać zmiany w zarządzie banku
Zachodni inwestorzy instytucjonali Banku Handlowego są zszokowani decyzją ministra skarbu państwa o podarowaniu Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń pakietu papierów Banku Handlowego. Ten prezent może stać się kolejnym powodem (po przypadkach Elektrimu, Impexmetalu i sprzedaży akci BPH) spadku zaufania inwestorów do polskiej giełdy.
Minister skarbu państwa oddał PZU pakiet ponad 22 mln specjalnych partycypacyjnych obligacji zamiennych Banku Handlowego. Największy polski ubezpieczyciel został nie tylko dokapitalzowany, ale stał się pośednio największym akcjonariuszem banku. Zachodni inwestorzy są tym faktem zszokowani.
Wbrew zapisowi
W prospekcie emisyjnym Banku Handlowego jest zapis, który 30 proc. pakiet obligacji przeznacza na sfinansowanie reformy emerytalnej.
— Pośrednio tak jest, ale decyzja ministra skarbu jest nadużyciem zapisu w prospekcie — stwierdził jeden z analityków.
Władysław Jamroży, prezes PZU stwierdził, że towarzystwo potrzebuje jeszcze 300 mln zł, by spełniać wszystkie wymagania dotyczące stosunku kapitałów własnych do pobieranch składek — Posunięcie MSP umożliwi szybszą i korzystniejszą sprzedaż PZU — stwierdził prezes w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Nie wiadomo, co w tej sytuacji stanie się z 440 mln USD z Polskiego Funduszu Prywatyzacji Banków. Pieniądze te są własnością USA i miały być przeznaczone na dokapitalizowanie PZU.
Trzeba posprzątać
Transakcja nie została upubliczniona. Bank Handlowy dowiedział się o niej z prasy. Gwałtownie zmieniła się struktura akcjonariatu. PZU, jeszcze nieformalnie, jest największym udziałowcem BH. Jednocześnie sytuacja banku stała się nie do pozazdroszczenia.
— BH prawdopodobnie stracił szansę na kupno 55-proc. pakietu Pekao SA. Bank przeżywa trudny okres. Jego pozycja na rynku bankowości korporacyjnej słabnie (coraz mocniejszym konkurentem jest np. BRE). Również w porównaniu z Millennium BIG BG detaliczne ramię Handlowego — handlobank — nie imponuje rozmachem.
Co najmniej jeden przedstawiciel PZU wejdzie do rady nadzorczej BH. Można spodziewać się, że będzie realizować politykę skarbu państwa. A ta bywa nie na rękę Bankowi Handlowemu — stwierdził przedstawiciel zachodniego banku inwestycyjnego.
W piątkowych notowaniach jednolitych akcje Handlowego straciły na wartości 4,9 proc.
— Dopiero na jutro zapowiedziano konferencję prasową poświęcowną dokapitalzowaniu PZU. Zarazem mało prawdopodobne jest, by najpoważniejszy zachodni inwestor Handlowego, jakim jest JP Morgan, oficjalnie zaprotestował przeciwko przyjętemu rozwiązaniu. Renoma tego banku inwestycyjnego może ucierpieć, ale z drugiej strony na szali są jego interesy w Polsce. Nie sądzę, by JP Morgan zaryzykował konflikt ze skarbem państwa. Nie wiadomo też jak zachowa się Zurich Group. W gronie akcjonariuszy Handlowego przybył mu wielki konkurent, z którym ma rozbieżne interesy zarówno w działalność ubezpieczeniowej jak i emerytalnej — powiedział w czasie weekendu analityk jednego zachodniego banku inwestycyjnego.
Nie tylko Bank Handlowy
— Sprawa Handlowy — PZU to nie jedyne ostatnio wydarzenie, które nadszarpnęło zaufanie zachodnich inwestorów do polskiej gieldy. Po słynnych wpadkach Elektrimu i Impexmetalu doszłp do kontrowersyjnej transacji odkupienia 9,9 proc. akcji BPH od EBOR-u przez niemiecki BHV. Transakcję prywatyzacyjną BPH przeprowadzono tak, by nie było do ogłoszenia publicznego wezwania dla mniejszościowych akcjonariuszy. Zadbano o interes EBOR-u, Skarbu Państwa i BHV, zupełnie zlekceważono akcjonariuszy mniejszościowych. To się wkrótce zemści. — stwierdził analityk londyńskiego banku.
