WARSZAWA (Reuters) - W czwartek przed południem, podczas pierwszego notowania połączonego Banku Przemysłowo-Handlowego z Powszechnym Bankiem Kredytowym (PBH-PBK) doszło do gwałtownego wzrostu jego akcji. Do kupowania ruszyły głównie fundusze emerytalne i inwestorzy zagraniczni.
Do godziny 11.52 akcje wzrosły o 5,3 procent do 266,5 złotego, korzystając z pozytywnych nastrojów na warszawskim parkiecie. W tym czasie WIG20 wzrósł o 0,2 procent.
Indeksy warszawskiej giełdy rosną od początku roku za co zdaniem analityków odpowiedzialność ponoszą średniej wielkości fundusze emerytalne, które dokupują akcji tak by dorównać liderom rynku. Dzięki temu od początku roku zwyżkują akcje dużych i najbardziej płynnych spółek.
"Popyt na akcje BPH-PBK jest duży, bo to spółka o dużym kapitale i free floacie, a płynność jest teraz ważnym czynnikiem" - powiedział Artur Szeski, szef działu analiz CDM Pekao SA.
Obecnie bank ten jest czwartą pod względem wielkości spółką na warszawskiej giełdzie i drugim giełdowym bankiem pod względem kapitalizacji.
Fuzja banków była konsekwencją połączenia ich głównych akcjonariuszy, czyli HypoVereinsbank i Banku Austria. HypoVereinsbank ma ponad 70 procent akcji nowej instytucji, a rynek szacuje, że w wolnym obrocie jest około 25 akcji.
Analitycy oczekiwali, że kurs ukształtuje się na poziomie ostatnich notowań BPH, czyli w okolicach 255 złotych lub może trochę niżej.
((Paweł Kozłowski, Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22653 9780, [email protected]))