Inwestorzy nie poszli po Arenę

Sebastian Gawłowski
opublikowano: 2001-06-05 00:00

Inwestorzy nie poszli po Arenę

Brak specjalnych zachęt do kupna akcji, zainteresowania ze strony indywidualnych inwestorów oraz kolejek w celu złożenia zapisów - tak wyglądały pierwsze godziny po rozpoczęciu subskrypcji akcji Areny. Kolejny dotcom nie wzbudza wielkich emocji na rynku pierwotnym.

Jedynie władze portalu mogą być spokojne o powodzenie subskrypcji. Podpisana została bowiem umowa o subemisję inwestycyjną z konsorcjum dziewięciu banków.

Do rozpoczęcia publicznej sprzedaży emisji trzeciego portalu domy maklerskie nie przygotowywały jakiejkolwiek specjalnej oferty. Żadna z instytucji nie oferuje kredytów, których na rynku było pełno jeszcze podczas niedawnej subskrypcji Interii.

CDM Pekao będący członkiem konsorcjum subemisyjnego, a jednocześnie oferującym i gwarantem emisji proponuje wyłącznie kredyt Hossa, jednak jest to standardowa oferta domu maklerskiego.

Czwarty, czyli szósty

O stanie przygotowania do tej oferty ze strony biur może świadczyć fakt, że pracownicy jednego z punktów obsługi klienta CDM byli przekonani, że sprzedaż papierów Areny zacznie się dopiero 6 czerwca.

Rynek jest daleki od entuzjazmu wobec subskrypcji spółki i nie chodzi tu wyłącznie o samą ofertę portalu.

— Myślę, że uplasowanie emisji Areny zależy od koniunktury na rynku. Najwięcej klientów tradycyjnie przychodzi złożyć zapis ostatniego dnia — mówi jeden z pracowników Domu Maklerskiego Wielkopolskiego Banku Kredytowego.

DM WBK jest członkiem konsorcjum subemisyjnego.

— W związku z subskrypcją nie przygotowaliśmy specjalnej oferty. Nie została wystawiona również żadna oficjalna opinia — dodaje przedstawiciel DM WBK.

Jeszcze bardziej sceptyczni wobec powodzenia emisji wśród inwestorów byli przedstawiciele CAIB.

— Nie zauważyliśmy dużego zainteresowania akcjami portalu. Dotychczas nikt nie złożył zapisu. Jeżeli Arena.pl sprzeda akcje, to raczej po cenie minimalnej. Duża przecena spółek teleinformatycznych i problemy z wyceną nie sprzyjają atrakcyjności tych walorów — podkreśla pracownik CAIB.

W samo popołudnie

W godzinach popołudniowych sytuacja ze sprzedażą walorów Areny nieco się poprawiła. Biura maklerskie dysponowały już znacznie szerszymi informacjami na temat subskrypcji.

— Zostały złożone pierwsze zapisy na akcje Areny — twierdzi pracownik CDM Pekao SA.

Jako niebagatelny atut przedstawia on umowę subemisyjną. Podobnie uważa przedstawicielka DI BRE Banku.

— Podpisanie umowy o subemisję inwestycyjną na wszystkie walory w ofercie jest bardzo dobrą wiadomością — sumuje.

Optymizm liczb

Na pytanie, czy warto zapisać się na papiery warszawskiego portalu zarówno w CDM Pekao SA, jak i w DI BRE Banku z ochotą proponowano przełączenie do działu analitycznego.

Rozmowa z specjalistami byłaby z pewnością pouczająca. Po zapoznaniu się z raportami analitycznymi banków uczestniczących w konsorcjum subemisyjnym trudno bowiem oprzeć się wrażeniu, że są one mało obiektywne.

Prognozy przedstawione dla Areny są jak na obecny stan rynku bardzo optymistyczne.

CDM Pekao oszacował wartość akcji Areny na 7,4 zł, a całego portalu na 351 mln zł. Analitycy przekonują, że model ISP, na którym koncentruje się spółka, gwarantuje znacznie wyższe przychody niż sprzedaż reklam i handel elektroniczny.