Europejskie giełdy kontynuowały we wtorek wzrostową tendencję. Dobre nastroje wśród inwestorów podtrzymały rekordowe poniedziałkowe zwyżki na Wall Street i szczegóły planów ratowania sektora finansowego. W centrum uwagi znów znalazły się akcje instytucji finansowych, szczególnie banków.
Papiery Citigroup, ING Groep i Royal Bank of Scotland rosły o ponad 10 proc. Po wykazaniu zysku i zaprzeczeniu pogłoskom o konieczności natychmiastowego zdobycia dodatkowego kapitału straty z poniedziałku odrabiało Societe Generale. Taka sama plotka zbijała z kolei kurs BNP Paribas. Czarną owcą sektora bankowego był przeżywający problemy Fortis. Wznowienie handlu po sześciodniowej przerwie przyniosło sięgającą ponad 60 proc. zniżkę kursu. Bank jest dziś wart tyle, ile przed 18 laty, gdy powstawał. Odżyły spekulacje na rynku surowcowym. Ceny ropy i metali poszły ostro w górę. To z kolei spowodowało wzrosty notowań spółek paliwowych i wydobywczych. Zwyżkowały kwotowania BHP Billiton, Rio Tinto i Total.