Inwestycje kolei za 27 mld zł trafiły na uniją bocznicę

Katarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2009-07-13 06:36

Brak pieniędzy i nieprzygotowane projekty — oto główne grzechy kolei. Inwestycje znów muszą poczekać.

Do końca lipca zostanie znowelizowana lista inwestycji, które mają szansę na unijne dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (PO IŚ). Do 10 lipca ministerstwa nadzorujące inwestycje z tego programu miały czas na przesłanie resortowi rozwoju regionalnego propozycji zmian.

None
None

"PB" dotarł do listy zaktualizowanej przez Ministerstwo Infrastruktury. Przygotowało ono sporo zmian, zwłaszcza w inwestycjach kolejowych. Na liście podstawowych projektów zostały inwestycje za 37 mld zł, ale brak kasy spowodował, że część zadań przeniesiono z niej do rezerwy i na szybką realizację nie ma co liczyć. W sumie chodzi o projekty warte aż 27 mld zł.

— Program Infrastruktura i Środowisko przygotowano w 2007 r., ale kosztorysy pochodziły z 2006, a czasem nawet z 2005 r. W kolejnych latach wzrosły ceny materiałów i robocizny, więc konieczne było przeszacowanie kosztów. Z analiz PKP Polskich Linii Kolejowych (PKP PLK) wynika, że obecny koszt inwestycji przewidzianych w PO IŚ sięgnąłby 56 mld zł, a dofinansowanie unijne mamy na poziomie 4,2 mld EUR — mówi Patrycja Wolińska-Bartkiewicz, wiceminister infrastruktury.

Przy takich kwotach unijne wsparcie kolejowych inwestycji byłoby na poziomie nie wyższym niż 25-30 proc., a kolej nie ma skąd wziąć reszty kasy.

Więcej o kolejowych rozdrożach w poniedziałkowym "Pulsie Biznesu".