Przywrócony został eksport ropy z pól naftowych na północy Iraku. Ropociąg łączący Irak z Turcją został naprawiony po serii ataków sabotażowych z początku miesiąca - podała we wtorek agencja Associated Press.
Z Kirkuku do tureckiego portu Ceyhan znów płynie 600 tys. baryłek ropy dziennie - poinformowały władze Północnoirackiej Kampanii Naftowej.
W akcji sabotażowej zniszczone zostało połączenie ropociągu w mieście Bajdżi na północy Iraku, odcinając linię prowadzącą do Ceyhanu. Konsekwencją były również częste przerwy w dostawach prądu. Płonąca ropa roztopiła przewody elektryczne.
Sabotażu dokonano zaledwie dwa dni po ukończeniu dwumiesięcznej naprawy kluczowych zaworów, zniszczonych w poprzednim ataku.
Już od 17 miesięcy sabotażyści próbują destabilizować iracką gospodarkę i osłabić pozycję popieranego przez USA tymczasowego rządu, przeprowadzając serie zamachów na ważne obiekty wydobycia i transportu ropy i gazu.
Ostatnie ataki na ropociągi kosztowały Irak ponad dwa miliardy dolarów - powiedział tymczasowy premier Iraku Ajad Alawi.