Iran grozi sankcjami gospodarczymi swoim przeciwnikom

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-09-27 10:36

Iran nie wykluczył we wtorek wznowienia procesu wzbogacania uranu w swych instalacjach atomowych. Ostrzegł także przed ewentualnymi sankcjami gospodarczymi te kraje, które w czasie głosowania w sobotę nad sprawą irańską na forum Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, zajęły antyirańskie stanowisko.

Iran nie wykluczył we wtorek wznowienia procesu wzbogacania uranu w swych instalacjach atomowych. Ostrzegł także przed ewentualnymi sankcjami gospodarczymi te kraje, które w czasie głosowania w sobotę nad sprawą irańską na forum Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, zajęły antyirańskie stanowisko.

Rzecznik irańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Hamid Reza Asefi powiedział we wtorek, że Iran mógłby wznowić wzbogacanie uranu - zawieszone przed dwoma laty "w geście dobrej woli" wobec MAEA - w ramach reakcji na próby odesłania przez wiedeńską organizację kwestii irańskiego programu atomowego do rozpatrzenia Radzie Bezpieczeństwa ONZ. To zaś mogłoby oznaczać ONZ-owskie sankcje gospodarcze wobec Teheranu.

Iran ostrzegł, że poważnie zastanowi się nad przyszłymi stosunkami gospodarczymi i handlowymi z tymi krajami, które głosowały za odesłaniem sprawy irańskiej do Rady Bezpieczeństwa. Rzecznik MSZ w Teheranie wyraził "zaskoczenie", że w Wiedniu stanowisko antyirańskie zajęły m.in. Indie - kraj zabiegający o kupno w Iranie dużych ilości skroplonego gazu.

Rada Gubernatorów (zarząd) Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej przegłosowała w sobotę rezolucję, zapowiadającą możliwość odesłania sprawy programu atomowego Iranu do Rady Bezpieczeństwa. W dokumencie nie wyznaczono jednak konkretnego terminu takiego posunięcia. Szef MAEA Mohammed ElBaradei podkreślał na sesji zarządu MAEA, iż jego zdaniem nadal możliwe jest rozwiązanie środkami dyplomatycznymi kwestii irańskiej. Sprawa odesłania problemu do RB ONZ w praktyce została odłożona do listopadowego posiedzenia zarządu MAEA.

Za rezolucją, zgłoszoną przez Unię Europejską, która prowadziła negocjacje z Iranem, opowiedziało się 22 z 35 członków Rady. Wstrzymało się 12 krajów: Rosja i Chiny oraz 10 krajów rozwijających się. Przeciwko głosowała jedynie Wenezuela.

Teheran, który obstaje przy swoim prawie do wykorzystania energii nuklearnej w celach pokojowych, w tym przy prawie do wzbogacania uranu, rezolucję MAEA uznał za decyzję "zdecydowanie polityczną, nielegalną i nielogiczną".