Celem współpracy będzie zaprojektowanie przestrzeni powietrznej po uruchomieniu Portu Lotniczego Solidarność. Szefowie obu instytucji poinformowali o podpisaniu umowy w czasie debaty „Nowa strategia dla lotnictwa cywilnego”.

Zmiany w całym systemie
— Przy budowie CPK chcemy stworzyć optymalną infrastrukturę składającą się z części lotniczej, kolejowej i drogowej. Umowa z PAŻP była konieczna, to element strategii na kolejne 20-30 lat — powiedział Piotr Malepszak, p.o. prezes zarządu Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Janusz Janiszewski, p.o. prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, dodał: — Jeśli infrastruktura ma działać efektywnie, to musimy dodać czwarty element — nawigację i umiejętności ludzi. Tłumaczył, że przesunięcie największego polskiego lotniska 40 km na zachód oznacza konieczność przeprojektowania polskiej przestrzeni powietrznej.
— Tworzymy biznesplan dla tej operacji. Dzięki temu dowiemy się, ile będą nas kosztować inwestycje z nim związane. Prace musimy rozpocząć już teraz. W 2020 r. zrobimy pierwsze symulacje nowej struktury, kształtu przestrzeni powietrznej — dodał Janusz Janiszewski.
Umowa przewiduje, że PAŻP włączy się w prace nad planem generalnym (tzw. masterplanem) Portu Lotniczego Solidarność, którego zlecenie spółka CPK planuje na początku przyszłego roku. Dodatkowo PAŻP planuje m.in. budowę i wyposażenie nowoczesnej wieży kontroli lotów (TWR) oraz przygotowanie infrastruktury łączności, nawigacji i dozorowania ruchu lotniczego (CNS). Do momentu otwarcia nowego lotniska agencja zamierza wyszkolić 100 dodatkowych kontrolerów. Tradycyjna służba kontroli lotniska będzie uzupełniona o innowacyjne komponenty, np. zdalne wieże.
Sygnatariusze umowy wspólnie z Piotrem Samsonem, prezesem Urzędu Lotnictwa Cywilnego, oraz Radosławem Włoszkiem, wiceprezesem Związku Regionalnych Portów Lotniczych i prezesem Kraków Airport, zastanawiali się, jak powinna być skonstruowana nowa strategia dla lotnictwa cywilnego i jakie elementy zawierać. Opracowanie takiego dokumentu zapowiedział w połowie czerwca Mikołaj Wild, wiceminister infrastruktury. Ma zawierać koncepcję rządowej polityki rozwoju sieci lotnisk z uwzględnieniem istnienia CPK.
— Lotnictwo to jest system, w strategii powinny się znaleź ćcele związane ze sposobem rozwoju CPK, portów regionalnych, ale także zasad, na jakich może się rozwijać małe lotnictwo — uważa Piotr Samson.
Jego zdaniem należy przedefiniować sposób szkolenia lotniczego. Ważne są również zasady rozwoju ruchu dronów oraz wypracowanie reguł współpracy z samorządami lokalnymi w kwestiach dotyczących środowiska (przede wszystkim hałasu) i odszkodowań.
— W takim dokumencie należy też, korzystając z przykładów z innych krajów, zaznaczyć, które obszary lotnictwa powinny się znajdować w domenie państwa, a które, pewnie mniejsze, mogą być zarządzane zgodnie z regułami wolnego rynku — dodał prezes ULC.
Niebo dla wszystkich
Rozmówcy zwrócili uwagę także na to, że choć dokument będzie dotyczyć strategii rozwoju lotnictwa cywilnego, to jednak ważną częścią infrastruktury lotniczej jest lotnictwo wojskowe.
— Potrzeby wojsk powietrznych w latach 2014-2019 wzrosły o blisko 30 proc., a do 2024 r. będzie to już 100-procentowy skok — powiedział Janusz Janiszewski.
Podkreślił, że warunkiem realizacji przyszłej strategii jest zabezpieczenie rozwoju polskiej przestrzeni powietrznej zgodnie z europejskimi standardami i regulacjami. PAŻP planuje stworzenie jednego z sześciu działających w Europie centrów przetwarzania danych lotniczych. W ten sposób chce optymalizować ruch lotniczy w Polsce i w Europie.
— Zostaliśmy poproszeni przez szefa generalnego Eurocontrol o pomoc, aby odkorkować europejskie niebo. Dzisiaj część lotów, która powinna odbywać się przez południową część Niemiec przebiega przez polską przestrzeń powietrzną i jest obsługiwana przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej — dodał Janusz Janiszewski.
Nad Polską dziennie przelatuje ok. 3 tys. samolotów — z czego 55 proc. nie ląduje na naszych lotniskach. Poważną częścią nowej strategii powinny być zasady współpracy pomiędzy portami regionalnymi a CPK.
— Tak jak w innych krajach: Niemczech, Szwajcarii czy Wielkiej Brytanii, ważne jest rozłożenie transportu pomiędzy hubem, głównym portem przesiadkowym, jakim ma być CPK, a portami regionalnymi — mówił prezes portu lotniczego w Balicach i przypomniał, że z prognoz wynika, iż w 2035 r. z usług lotniczych w Polsce skorzysta 94 mln pasażerów, czyli ponad dwa razy więcej niż w 2018 r.