MŚP odgrywają kluczową rolę w polskiej gospodarce. Ich udział w strukturze PKB sięga ok. 50 proc. Szefowie mikro, małych i średnich firm mają dużą wiedzę na temat korzyści płynących z digitalizacji dokumentów i procesów, jednak ich przedsiębiorstwa nieśpiesznie wkraczają do cyfrowego świata. Aż 90 proc. firm z sektora MŚP archiwizuje dokumentację papierową. Dokumentami najczęściej przechowywanymi w formie elektronicznej są teczki kadrowe.
Jan Kubalski, menedżer ds. rozwoju rynku w Iron Mountain, zauważa, że technologiczna dojrzałość firm przekłada się na ich lepsze wskaźniki finansowe i operacyjne.
– Świadomość przedsiębiorców dotycząca digitalizacji procesów rośnie, jednak cyfrowa transformacja ich spółek niezwykle rzadko przebiega w sposób dynamiczny –ocenia Jan Kubalski.
Zwraca uwagę, że cyfryzacja w przedsiębiorstwie jest procesem czasochłonnym. Podkreśla, że w sektorze MŚP branżami najbardziej rozwiniętymi pod kątem technologicznym są sektory produkcyjne i handlowo-usługowe. Przedstawiciele tych gałęzi gospodarki odpowiadają za blisko 70 proc. wszystkich nowoczesnych rozwiązań wdrożonych na rynku.
Wśród głównych barier dotyczących digitalizacji biznesu przedstawiciele MŚP wskazują na konieczność zmiany kultury organizacyjnej firmy, zdobycia przez pracowników właściwych kompetencji i posiadania odpowiedniej infrastruktury. Problemem jest również to, że cały sektor zmaga się z zatorami płatniczymi.
Jak Kubalski, powołując się na dane z raportu „European Payment Report”, podkreśla, że w minionym roku co druga polska firma musiała przystać na znaczne wydłużenie okresu płatności przez kontrahentów, aby utrzymać pozytywne relacje biznesowe. Spadek płynności finansowej miał wpływ także na wstrzymanie wdrażania innowacji.