Jak kolekcjonować, to stare auta

Justyna DąbrowskaJustyna Dąbrowska
opublikowano: 2016-12-07 22:00

Inwestycje alternatywne

Ci, którzy oczekują dwucyfrowych rocznych zwrotów, powinni zainteresować się rynkiem samochodów kolekcjonerskich — wynika z raportu KPMG. Z przeprowadzonego przez KPMG badania wynika, że największym zainteresowaniem wśród kolekcjonerów dóbr luksusowych cieszą się obecnie zegarki (14 proc.), dzieła sztuki (10 proc.), alkohole (7 proc.) i samochody (3 proc.).

Najbardziej niedoceniane są zaś klasyczne auta. Niskie zainteresowanie inwestycjami w tym segmencie jest, zdaniem autorów raportu „Rynek dóbr luksusowych w Polsce”, odwrotnie proporcjonalne do ich zyskowności. Według londyńskiej organizacji Historic Automobile Group International, w ciągu ostatnich dziesięciu lat na inwestycjach w rzadkie auta kolekcjonerskie można było zarobić około 500 proc.

To prawie dwa razy więcej niż zwrot z inwestycji w sztukę i wina oraz prawie sześć razy więcej niż z zegarków. Mimo to najwięcej osób planuje inwestycje właśnie w sztukę. Co czwarty respondent deklaruje zamiar inwestycji w tym segmencie, a zainteresowanie zwiększa się wraz z grubością portfela.

Wśród osób o miesięcznych dochodach 7,1-10 tys. zł brutto inwestycjami w dzieła sztuki może pochwalić się zaledwie 5 proc. W grupie Polaków o dochodach przekraczających 20 tys. zł brutto odsetek ten wzrasta do 18 proc., zaś 36 proc. planuje taką inwestycję w najbliższej przyszłości.