Jak zdobyć dotacje na obieg zamknięty

Dorota ZawiślińskaDorota Zawiślińska
opublikowano: 2023-06-06 20:00

Granty pomogą MŚP wdrożyć nowe modele biznesowe przyjazne środowisku. Dzięki nim będą wytwarzać mniej odpadów i oferować więcej ekoproduktów.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Kto będzie mógł ubiegać się o dotacje w nowym konkursie
  • Jakie projekty mają największe szanse na dofinansowanie
  • Co to jest model GOZtransformacji
  • Na co zwracają uwagę eksperci
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

To już pewne, że w październiku przedsiębiorcy z makroregionu Polska Wschodnia będą mogli startować w nowym konkursie dotacyjnym „Gospodarka o obiegu zamkniętym (GOZ) w MŚP”. Ostatnio Komitet Monitorujący program Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej zatwierdził kryteria wyboru projektów dotyczące wspomnianego naboru. Z dofinansowania wyłączone są duże firmy. W konkursie będą mogły stratować przedstawiciele mikro, małych i średnich przedsiębiorstw z województw: lubelskiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego oraz z części mazowieckiego – z wyjątkiem Warszawy i otaczających ją powiatów.

Unijna kasa dla ekofirm:
Unijna kasa dla ekofirm:
Na dofinansowanie będą mogły liczyć MŚP, które prowadzą projekty zmniejszające zużycie surowców pierwotnych lub zwiększające wykorzystanie odpadów wtórnych.
Adobe Stock

Małgorzata Jarosińska-Jedynak, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, podkreśla, że GOZ jest sposobem myślenia o surowcach, produktach, odpadach, energii i wodzie.

– Dlatego tak ważne są zachowania i wybory konsumentów w codziennym życiu – uważa Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Według tej koncepcji surowce i produkty należy wykorzystywać w gospodarce jak najdłużej, natomiast odpady wytwarzane m.in. przez firmy powinny być przydatne w kolejnych etapach produkcyjnych.

– GOZ to przede wszystkim dążenie właścicieli firm do zmiany modeli biznesowych. Chodzi o nowy sposób podejścia przedsiębiorców do prowadzonej działalności gospodarczej i wytwarzanych produktów – zaznacza Arkadiusz Dewódzki, dyrektor departamentu internacjonalizacji przedsiębiorstw w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

Dwa etapy

Nabór będzie się składał z dwóch etapów. W pierwszym, z pulą 10 mln zł, dofinansowanie pokryje koszty opracowania modelu biznesowego bazującego na koncepcji GOZ.

– Wyspecjalizowany w tej dziedzinie wykonawca przeprowadzi audyt w firmie. Stworzony przez niego model biznesowy ma pokazać zmianę filozofii funkcjonowania przedsiębiorstwa w kierunku GOZ. Dotacja pokryje nawet 100 proc. kosztów projektu. Maksymalnie może wynieść 80 tys. zł, niezależnie od wielkości firmy. Co ważne, przedsiębiorca będzie miał możliwość rozliczania projektu ryczałtem – wyjaśnia Arkadiusz Dewódzki.

Warto podkreślić, że beneficjent od momentu zakwalifikowania się do konkursu będzie miał pół roku na opracowanie wspomnianego modelu.

Natomiast drugi etap naboru wystartuje pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku. Jego budżet to 100 mln zł. Przedsiębiorca przeznaczy dofinansowanie na wdrożenie działań wynikających z opracowanego modelu biznesowego w nurcie GOZ .

– Każdy wnioskodawca będzie mógł zgłosić projekt o wartości do 5 mln zł. Dostanie szansę na grant w wysokości do 3,5 mln zł. Co ważne, musi przedstawić konkretne inwestycje, które zamierza przeprowadzić w swoim przedsiębiorstwie – wyjaśnia Arkadiusz Dewódzki.

Wśród nich mogą być projekty zmniejszające zużycie surowców pierwotnych lub tzw. krytycznych, a także przedsięwzięcia zwiększające wykorzystanie odpadów wtórnych. W grę wchodzą również inwestycje, których celem jest ograniczenie zużycia wody, energii elektrycznej, cieplnej i dotyczące odnawialnych źródeł energii.

– Sporo firm, szczególnie dużych, skupuje swoje zużyte produkty od konsumentów. Przetwarza je lub odnawia w określony sposób i wprowadza z powrotem na rynek. To, co do tej pory lądowało na śmietnikach, przedsiębiorcy mogą w odpowiedni sposób ponownie wykorzystać. Chodzi o przyjazne dla środowiska rozwiązania, które ograniczą zużycie surowców również u ostatecznych odbiorców, czyli konsumentów – tłumaczy Arkadiusz Dewódzki.

Konkurencja nie śpi

Oba nabory będą odbywały się w trybie ciągłym. Powód? Arkadiusz Dewódzki podkreśla, że biznes nie lubi czekać.

– Jeżeli przedsiębiorca ma pomysł, to chce przystąpić do jego realizacji jak najszybciej. Szuka dofinansowania, bo konkurencja nie śpi. Przedsiębiorcy muszą jednak pamiętać, że aby wziąć udział w drugim etapie naboru, trzeba pomyślnie zrealizować projekt w ramach pierwszego etapu. Zakończy się on w grudniu. Natomiast wnioski o dofinansowanie ocenimy w pierwszym kwartale 2024 r. – zaznacza Arkadiusz Dewódzki.

Agnieszka Wykrzykowska, senior menedżer w Grant Thornton, zwraca uwagę, że w pierwszym etapie konkursu przedsiębiorca musi otrzymać przynajmniej 10 punktów na 15 możliwych.

– Wnioskodawca powinien spełnić wszystkie kryteria obligatoryjne naboru, w tym przede wszystkim kwalifikować się do wsparcia. Projekt musi być prowadzony w makroregionie Polska Wschodnia. Co istotne, przedstawiciele PARP nie wymagają, aby przedsięwzięcie wpisywało się w inteligentne specjalizacje wspólne dla co najmniej dwóch województw. Ponadto wybrany przez firmę wykonawca musi mieć potencjał do przygotowania tzw. modelu GOZ-transformacji. Zaplanowane na ten cel wydatki powinny być racjonalne – podkreśla Agnieszka Wykrzykowska.

Zauważa, że w drugim etapie konkursu projekt musi uzyskać przynajmniej 15 punktów na 22 możliwe. Oprócz spełnienia kryteriów obligatoryjnych, podobnych do tych z pierwszego etapu, ważne są również wymagania dodatkowe.

– Warto, aby przedsiębiorca uzyskał minimalną liczbę punktów za kryteria dodatkowe. To zwiększy jego szanse na otrzymanie dofinansowania. Wśród wspomnianych kryteriów jest m.in. wymóg, aby projekt dotyczył innowacji procesowej lub produktowej, jego wskaźniki były możliwe do osiągnięcia lub by uwzględniał współpracę z innymi przedsiębiorcami – zaznacza Agnieszka Wykrzykowska.