W trakcie środowej sesji wartość indeksu Topix wzrosłą powyżej wrześniowego maksimum, osiągając najwyższy pułap od 34 lat. Z kolei benchmarkowy Indeks Nikkei 225 wzrósł o ponad 2 proc. po tym, jak osiągnął we wtorek najwyższy poziom od 1990 roku, pierwszy raz w historii przekraczając pułap 34 tys. pkt.
Dobre nastroje panujące na parkiecie w Tokio mocno kontrastowały ze spadkami jakie stały się udziałem innych giełd w tym regionie.
Skok indeksów Nikkei i Topix sugeruje, że optymizm inwestorów wobec akcji japońskich pozostaje w tym roku duży, po tym jak oba wskaźniki wzrosły w 2023 r. o ponad 25 proc., co oznacza ich najlepszy wynik od dekady.
Choć w ogólnym znaczeniu słabszy jen stanowi przeszkodę do wzrostów cen akcji, jego deprecjacja zwykle pomaga akcjom eksporterów, ponieważ zwiększa wartość zagranicznych zysków wyrażonych w jenach, gdy firmy transferują je do Japonii.
Nie ustają przy tym spekulacje, że Bank Japonii w końcu zmuszony zostanie do odejścia od polityki ujemnych stóp procentowych i zaostrzyć swoją ultraliberalną do tej pory politykę pieniężną.