Mariaż Toshiby z tokijską giełdą trwał przez 74 lata. W ostatnim dniu notowań akcje spółki, która znana jest m.in. z produkcji elektroniki użytkowej, zostały przecenione o 0,1 proc. kończąc na poziomie 4590 jenów.
Toshiba przejęta została przez konsorcjum inwestorów, któremu lideruje firma private equity Japan Industrial Partners (JIP). Wśród nowych właścicieli są też Orix, firma świadcząca usługi finansowe, przedsiębiorstwo użyteczności publicznej Chubu Electric Power oraz producent chipów, Rohm. Transakcję wyceniono na 14 mld USD.
Toshiba zatrudnia około 106 tys. pracowników na całym świcie i ma znaczące udziały m.in. w sektorze producentów baterii, chipów a także sprzętu obronnego i związanego z energią jądrową.
Na razie nie wiadomo, w jakiej formie i kształcie Toshiba będzie funkcjonować pod nowymi właścicielami. Spekuluje się o możliwym podziale konglomeratu. Wśród najbliższych planów wymienia się zacieśnienie współpracy z Rohm. Zainwestowanych ma być 2,7 mld USD w zakłady produkcyjne, które wspólnie mają produkować chipy zasilające. Eksperci podkreślają, że Toshiba musi wyjść z biznesów o niższych marżach i opracować silniejsze strategie komercyjne dla niektórych swoich zaawansowanych technologii. Powinna się skupić na wysokomarżowych usługach cyfrowych.