Spółka zapowiedziała, że jej roboty będą stosowane na budowach już w tym roku. Z powodów bezpieczeństwa będzie je wykorzystywać tylko podczas nocnych zmian kiedy nie ma zbyt dużo ludzi w pobliżu. Shimizu podkreśliło jednocześnie, że większość prac w budownictwie wymaga takiej precyzji i jest tak złożona, że roboty będą mogły docelowo wykonywać tylko ok. 1 proc. zadań.
