Japoński Nikkei wzrósł czwarty raz z rzędu
Azjatyckie giełdy rozpoczęły nowy miesiąc od wzrostów. Dobry początek, tym bardziej, że jest to już czwarta zwyżka z rzędu japońskiego indeksu Nikkei. To najdłuższy cykl wzrostów na giełdzie w Tokio od początku roku.
Azjatyckie giełdy rozpoczęły nowy miesiąc od wzrostów. Dobry początek, tym bardziej, że jest to już czwarta zwyżka z rzędu japońskiego indeksu Nikkei. To najdłuższy cykl wzrostów na giełdzie w Tokio od początku roku.
Dobry klimat do kupna akcji przyniosły najnowsze dane makroekonomiczne. Wydatki domowe Japończyków wzrosły w styczniu aż o 8,2 proc. Dodatkowo w drugiej gospodarce świata przybyło nowych miejsc pracy, najwięcej od 1992 roku. To sygnał, że Japonia rzeczywiście zaczyna wydobywać się z recesji.
Nikkei zarobił 0,3 proc., a w ciągu ostatnich czterech dni zyskał 2,4 proc. Wzrostom przewodziły akcje Daikin Industries i Aeon. Daikin Industries, największy japoński producent klimatyzacji zyskał 3 proc., natomiast Aeon, największy w kraju detalista zyskał prawie 2 proc. NA minusie zakończyły sesję jedynie spółki motoryzacyjne, którym zaszkodzili analitycy Bank of America , obniżając wczoraj oceny inwestycyjne dla General Motors i Forda. Nissan, drugi w Japonii producent aut, stracił 1,5 proc. Koncern generuje aż 61 proc. zysku operacyjnego w USA.
Dobra koniunktura nie przeniosła się na pozostałe parkiety Dalekiego Wschodu. O 1 proc. potaniał Hang Seng, indeks giełdy w Hong Kongu. Nastroje inwestorów popsuł bank HSBC, który przekazał rozczarowujące wyniki.
Londyński bank, kontrolujący największą instytucję finansowe w Hong Kongu o tej samej nazwie, pochwalił się w minionym półroczu zaledwie 18 proc. wzrostem zysków do 5,49 mld dolarów. To najniższa dynamika od 20o2 roku.
PK
© ℗Podpis: (Paweł Kubisiak)