Pod presją silniejszego dolara, którego wzmocnił komentarz Jerome Powella szefa Fed, znalazły się m.in. notowania ropy, rudy żelaza i miedź.
Kontrakty na ropę globalnego benchmarku Brent w dostawach na luty przeceniane są o około 0,3 proc. schodząc do pułapu 73,15 USD za baryłkę. Z kolei styczniowe futures na amerykańską odmianę WTI zniżkują w granicy 0,6 proc. i oscylują na poziomie 70,19 USD/b.
Tymczasem ceny rudy żelaza dla ładunków o zawartości żelaza 62 proc. spadły poniżej 105 USD za tonę. Na cenie tego surowca waży dodatkowo informacja, że BHP Group, jeden z największych na świecie producentów rudy żelaza, wznowił działalność w dwóch kopalniach w Australii Zachodniej po tymczasowym wstrzymaniu spowodowanym ulewnymi deszczami co zwiększy podaż.
Natomiast kontrakty terminowe na miedź spadły w czwartek do 4 USD za funt, kontynuując ostatnią korektę.
Cios z Fed
Wczoraj decydenci Fed obniżyli koszty pożyczek zgodnie z oczekiwaniami, ale ograniczyli liczbę redukcji, których spodziewają się dokonać w 2025 r. Amerykańska waluta wzrosła do najwyższego poziomu od ponad dwóch lat, co sprawiło, że towary stały się droższe dla większości kupujących.
Na nastroje na rynku surowcowym cieniem kładzie się też trwająca niepewność gospodarcza w połączeniu z brakiem szczegółowych planów polityki ze strony Chin.