Japońska waluta spadła w czwartek aż o 0,6 proc. w stosunku do euro, do 158,65 i o 0,3 proc. w stosunku do dolara, czyli do 144,11. Władze Japonii oczekują z niepokojem, jak na jena wpłyną dane o inflacji w USA. Jak poinformował amerykański Departament Pracy, wskaźnik CPI poszedł górę w zeszłym miesiącu o 0,2 proc., w skali rocznej odnotował wzrost o 3,2 proc.
Wsparcie władz nie pomogło
Japońskie władze wsparły walutę w zeszłym roku po raz pierwszy od 1998 r., po tym jak spadła do 146 wobec dolara. Spowodowało to wzrost kursu do poziomu poniżej 130 na początku roku, jednak jen szybko powrócił do trendu spadkowego. Japonia jest jedynym krajem na świecie, który utrzymuje ujemną referencyjną stopę procentową.