Zdaniem strategów JPMorgan, inwestorzy będą musieli coraz mocniej uwzględniać w swoich decyzjach zagrożenia płynące z szerokiej gospodarki, przy spodziewanym spadku jej aktywności w miarę postępującej transmisji dotychczasowych decyzji władz monetarnych do realnej gospodarki. Część ekonomistów uważa, że największej gospodarce świata grozi recesja, choć jej skala powinna być wyważona. Może to jednak ważyć na nastrojach tak inwestorów, jak i przedsiębiorców i konsumentów. Dlatego – jak twierdz JPMorgan – należy uwzględniać w wycenach rosnący udział korekty.
Akcje będą prawdopodobnie musiały mierzyć się z korekta zysków w miarę spowolnienia aktywności. Stosunek ryzyka do zysku dla akcji zacznie zasadniczo się poprawiać dopiero, gdy Rezerwa Federalna zacznie wspierać się obniżkami stóp procentowych – napisano w analizie JPMorgan.
Zdaniem amerykańskich ekspertów, wzrost zysków w Europie w 2024 r. pozostanie na niezmienionym poziomie, pod warunkiem, że nie dojdzie do recesji. Twierdza oni, że choć sami utrzymują pozycję „niedoważaj”, akcje na Starym Kontynencie pozostają relatywnie tańsze w porównaniu z amerykańskimi konkurentami.
Z kolei w przypadku walorów japońskich spółek podtrzymują rekomendację „przeważaj”. Widzą przy tym „bardziej realistyczną szansę” na potencjalne lepsze zachowanie akcji spółek z rynków wschodzących, szczególnie jeśli wzrost gospodarczy w Chinach zaskoczy pozytywnie.