Większość osób postrzega Bosch jako producenta pralek i wiertarek, a nie pracodawcę mogącego zaoferować programistom możliwość zaangażowania w innowacyjne i ciekawe projekty.
W firmie pojawiła się potrzeba zainicjowania kampanii employer brandingowej, która zmieni percepcję marki i pozwoli wyłowić z rynku wybitne jednostki.
Bosch chce być liderem innowacyjności – do tego potrzebni są wysoko wykwalifikowani specjaliści z dziedziny IT. Celem kampanii #BoschCode było dotarcie do szerszej bazy talentów, w szczególności ekspertów i liderów branży informatycznej, którzy dotychczas nie postrzegali marki jako potencjalnego pracodawcy. Trzonem kampanii było stworzenie kreatywnej opowieści o zawodach przyszłości bazujących na wartościach i standardach firmy składających się na #BoschCode. Każdy ze stworzonych na potrzeby kampanii zawodów odnosił się do efektów pracy i dotyczył aktualnego projektu oraz podkreślał jego przełomowość czy wagę społeczną, np. Programista Dróg dla Jeży uczy autonomiczne samochody wrażliwości, by nawet najbardziej nietypowi użytkownicy dróg byli bezpieczni. W kampanię aktywnie zaangażowali się pracownicy, dzięki czemu nabrała ona autentyczności – potencjalni kandydaci mogli zobaczyć, jak wygląda praca w Bosch Polska od środka. Odpowiednią narrację udało się opracować dzięki współpracy działu HR:
Employer Brandingu i Rekrutacji oraz menedżerów i zespołów technologicznych. Ambasadorami firmy zostali pracownicy, którzy dzielili się prawdziwymi, pełnymi pasji i zaangażowania opowieściami o swojej pracy – siedem osób wybrano do bycia twarzami kampanii w pierwszej odsłonie i sześć w kolejnej. Narzędzia zostały dobrane na podstawie badań przeprowadzonych przed rozpoczęciem kampanii i obejmowały zarówno komunikację online, za pośrednictwem mediów społecznościowych, jak i offline: paczkomaty, metro, busbacki.
Podczas trwania kampanii Bosch pozyskał o 40 proc. więcej unikalnych kontaktów niż w analogicznym okresie przed jej rozpoczęciem. Dodatkowo udało się zniwelować braki zatrudnienia i zmienić employer brandingowy wizerunek marki. Spontaniczny wzrost zainteresowania firmą jako ciekawym miejscem pracy wzrósł w docelowej grupie rekrutacyjnej o 40 proc.