Kaplan stwierdził, że ostatnia zmienność rynku sama w sobie nie wystarczy, aby zmienił swój scenariusz bazowy, chociaż jest "bardzo ostrożny" w odniesieniu do silnych turbulencji i chciałby zbadać, czy ma ona jakikolwiek wpływ na realną gospodarkę.

W tym momencie nie widzę, żeby to dostosowanie rynku przełożyło się na warunki finansowe - ale będę uważnie obserwować" – powiedział Kaplan, który jest niegłosującym członkiem FOMC podczas pobytu we Frankfurcie.
Fed podwyższył stopy trzykrotnie w zeszłym roku, a ostatni ruch o 0,25 punktu miał miejsce w grudniu.
Amerykańskie akcje znalazły się w ostatnich dniach pod obstrzałem i dosięgła je głęboka wyprzedaż z obawy, że rosnąca inflacja płacowa może zmusić Fed do szybszego zacieśnienia polityki.
Kaplan powiedział, że każde usunięcie bodźca akomodacyjnego byłoby dokonywane stopniowo i cierpliwie.
Szybki wzrost i niskie bezrobocie są kluczowymi argumentami za zacieśnieniem polityki, a Kaplan przewiduje, że stopa bezrobocia w tym roku może spaść poniżej 4 procent. To wartość przekraczająca poziom tzw. pełnego zatrudnienia.
Wzrost najprawdopodobniej osiągnie najwyższy poziom w tym roku i może nieco zwolnić w przyszłym roku, i 2020 r. – wyjaśnia Kaplan.