KE: potrzebna skoordynowana odpowiedź G7 na chińskie restrykcje na eksport metali ziem rzadkich

PAP
opublikowano: 2025-10-14 17:19

Trzeba skoordynować w ramach G7 odpowiedź na wprowadzone przez Chiny restrykcje na eksport metali ziem rzadkich, oznajmił we wtorek komisarz UE ds. handlu Marosz Szefczovicz. Poinformował, że tylko 50 proc. wniosków o zakup pierwiastków jest akceptowane przez Pekin.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Szefczovicz odniósł się na konferencji prasowej po spotkaniu ministrów ds. handlu w Kopenhadze do nowych restrykcji na eksport metali ziem rzadkich, które pod koniec ubiegłego tygodnia wprowadził Pekin.

W ramach przyjętych środków Chiny nałożyły kontrole na eksport kolejnych pierwiastków, technologii ich obróbki, a także obowiązek uzyskania licencji na reeksport produktów zawierających pierwiastki z Państwa Środka.

Unijny komisarz powiedział, że jest już w kontakcie z przedstawicielami z krajów należących do G7 w sprawie tych działań, które w jego ocenie są nieuzasadnione i wyrządzają realne ekonomiczne szkody.

- Dlatego nie możemy pozostać bezczynni i potrzebujemy skoordynowanej reakcji. (...) Nie jest to coś, z czym moglibyśmy pogodzić się w przyszłości - stwierdził.

Poinformował także, że prowadzi na ten temat rozmowy z Chińczykami, a na przyszły tydzień planowane są kolejne wymiany na wysokim szczeblu.

Według Szefczovicza tylko około 50 proc. wniosków złożonych przez unijne przedsiębiorstwa jest pozytywnie rozpatrywane przez stronę chińską stronę, co - jak powiedział - prowadzi do ogromnej niepewności inwestycyjnej.

Stwierdził także, że wymóg udostępniania danych, które firma wnioskująca o licencję musi przekazać Pekinowi, „idzie za daleko”. Chodzi m.in. o dokumentację fotograficzną linii produkcyjnej czy informacje o klientach.

Komisarz odniósł się także do planowanych zmian regulacyjnych dla chińskich inwestorów w UE, podkreślając, że Wspólnota oczekuje od Pekinu „równego traktowania”, m.in. jeżeli chodzi o transfer technologii czy dostęp do zamówień publicznych.

- Z radością przyjmiemy bezpośrednie inwestycje zagraniczne, pod warunkiem że są to rzeczywiste inwestycje, naprawdę ukierunkowane na tworzenie realnej wartości dodanej tutaj, w Unii Europejskiej - powiedział.