Komisja Europejska przedstawiła we wtorek propozycje przepisów poprawiających warunki sanitarne hodowli kurczaków, które wymuszą na producentach zmniejszenie intensywności produkcji. KE chce, by na każdym metrze kwadratowym hodowla nie przekraczała 30 kg żywej wagi, co oznacza, że producenci niemal wszystkich krajów UE będą musieli ograniczyć intensywność hodowli. Średnia intensywność w Unii przekracza obecnie 40 kg.
"Warunki bytu kurczaków to nie tylko sprawa etyki, ale też jakości produktów oferowanych konsumentom" - ocenił Markos Kyprianu, komisarz ds. zdrowia i ochrony.
Oprócz zmniejszenia intensywności produkcji producenci będą musieli zapewnić kurczakom odpowiedni dostęp m.in. do wody, jedzenia oraz właściwą wentylację. Ponadto budynki, gdzie odbywa się produkcja, będą musiały być dobrze oświetlone, a przeprowadzane przez producentów minimum dwa razy dziennie inspekcje mają sprawić, że zranione zwierzęta będą natychmiast leczone bądź zabijane. Inne szczegółowe normy dotyczą temperatury oraz leczenia.
"Te propozycje były konsultowane z przedstawicielami organizacji producentów i konsumentów i zostały dobrze przyjęte" - powiedział PAP Philip Tod, rzecznik Markosa Kyprianu.
Obecnie w UE nie istnieją żadne szczegółowe przepisy dotyczące ochrony hodowlanych kurczaków. Podobne przepisy do tych zaproponowanych prze KE na świecie stosują jedynie dwa kraje: Norwegia i Szwajcaria.
UE nie zamierza wstrzymać importu kurczaków z krajów trzecich, które nie będą stosować unijnych norm. W planach jest natomiast etykietowanie europejskich kurczaków "Made in UE", co ma przekonać konsumentów, że są lepsze od innych.
Aby nowe przepisy weszły w życie, co zgodnie z sugestią KE powinno nastąpić pod koniec 2006 roku, potrzebna jest jeszcze zgoda rządów państw członkowskich. Parlament Europejski będzie w tej sprawie jedynie konsultowany.
Polska jest jednym z czołowych producentów kurczaków. W 2003 roku wyprodukowaliśmy ich 870 tys. ton, podczas gdy 15 krajów ówczesnej Unii łącznie 9 mln ton.