KGHM ma już pozew Ryszarda Zbrzyznego

DI
opublikowano: 2007-08-07 17:37

KGHM Polska Miedź otrzymała 7 sierpnia z sądu okręgowego w Legnicy pozew Ryszarda Zbrzyznego o stwierdzenie nieważności uchwały NWZA spółki w sprawie korekty uchwały ZWZA z 30 maja, dotyczącej podziału zysku za 2006 r. oraz ustalenia dnia dywidendy i terminu jej wypłaty, ewentualnie o jej uchylenie wraz z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa poprzez ustanowienie zakazu dokonania przez spółkę wypłaty drugiej części dywidendy w wysokości 1,696 mld zł.

Sąd Okręgowy w Legnicy postanowieniem z 1 sierpnia zabezpieczył roszczenia powoda wstrzymując wypłatę przez stronę pozwaną drugiej części dywidendy. KGHM przysługuje tygodniowy termin liczony od 7 sierpnia na wniesienie zażalenia na wydane postanowienie sądu. W tym terminie KGHM podejmie stosowne kroki prawne. Termin rozprawy sąd wyznaczył na 18 września.

Ryszard Zbrzyzny podpisał się pod skargą, bo zgodnie z kodeksem handlowym, jako akcjonariusz KGHM, miał prawo domagać się unieważnienia szkodzącej spółce uchwały. Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego wpłacił dwa tysiące złotych kaucji, aby legnicki sąd gospodarczy zajął się sprawą.

Chodzi o prawie 3,4 mld zł, jakie decyzją Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy ma trafić do kieszeni udziałowców w formie dywidendy. Posłowi nie brak argumentów prawnych. To przez galimatias, jakiego narobiło Ministerstwo Skarbu Państwa, błędnie wyliczając wartość dywidendy na akcję.

W pierwotnym kształcie uchwała była niewykonalna, więc skorygowano ją 9 lipca podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. Właśnie tę uchwałę zaskarżył wczoraj Zbrzyzny. - Decyzja o podziale zysku zapadła na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy, które nie ma takich kompetencji - argumentuje poseł. - Po drugie - stało się to po terminie. W uchwale znalazła się też wsteczna data ustalenia praw do dywidendy.