KGHM przenosi kopalnię w Kanadzie

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2014-05-30 00:00

Kanadyjski projekt Afton-Ajax będzie opóźniony. Chilijska Sierra Gorda ruszy w czerwcu, rynek czeka na budżet.

Budowa kopalni to nie budowa domku rodzinnego, a problemy i opóźnienia mają odpowiednią do wielkości projektu skalę. Na własnej skórze ćwiczy to właśnie KGHM, budujący kopalnie miedzi w Chile i w Kanadzie. W tym drugim kraju ogłosił właśnie opóźnienia.

Chodzi o projekt Afton-Ajax, który budził opór społeczności lokalnych. KGHM podał wczoraj, że w wyniku tego oporu podjął decyzję o zmianie lokalizacjikopalni. Oddali ją od miasta Kamloops. „Relokacja części obiektów poza granice miasta Kamloops ułatwi proces uzyskania pozwolenia środowiskowego oraz obniży poziom pylenia i hałasu” — głosi komunikat KGHM.

Zmiana lokalizacji opóźni jednak harmonogram inwestycji, wartej blisko 800 mln USD. Uruchomienie produkcji przewiduje się teraz na koniec 2018 r., podczas gdy pierwotny plan zakładał 2016 r.

— Z KGHM płynęły już wcześniej sygnały o tym, że planowane uruchomienie produkcji w Afton-Ajax się opóźni. Ale informacje o przesunięciu aż na koniec 2018 r. to niepomyślna wiadomość. Taka skala przewidywanegoopóźnienia każe się zastanawiać, o ile faktycznie jeszcze ten projekt się opóźni — mówi Paweł Puchalski, szef działu analiz Domu Maklerskiego BZ WBK.

Opóźnienia nie grożą natomiast, według deklaracji zarządu, projektowi Sierra Gorda, najważniejszemu w portfelu KGHM. Nowo budowaną kopalnię odkrywkową Sierra Gorda KGHM zamierza oddać w czerwcu. Otwartą kwestią jest natomiast jej ostateczny budżet, szacowany obecnie na 4 mld USD. To i koszt wydobycia są kluczowe dla analityków. Trzecim ważnym projektem KGHM jest budowa kopalni Victoria w Kanadzie. Rozpoczęcie produkcji planowane jest na 2020 r.