KGHM sprzedaje Amerykę

Idealny moment – tak o pomyśle sprzedaży amerykańskich kopalni przez KGHM mówi analityk. Wycena wydaje się jednak za wysoka.

Wysokie ceny miedzi, wykorzystywanej w rozwijających się sektorach odnawialnych źródeł energii i elektromobilności, zachęcają do sprzedaży kopalni wydobywających rudę tego metalu. Reuters poinformował w piątek, że KGHM planuje sprzedaż dwóch amerykańskich kopalni: Robinson i Carlota, zlokalizowanych w stanach Newada i Arizona. Ich wartość szacowana jest na ok. 500 mln USD.

- Do wyceny kopalni Robinson i Carlota, która - według źródeł Reutersa - ma wynosić 500 mln USD, podchodziłbym ostrożnie. Mam wątpliwości, czy te aktywa są aż tyle warte – mówi Paweł Puchalski, analityk banku Santander.

W Ameryce coraz lepiej:
W Ameryce coraz lepiej:
KGHM, którym kieruje Marcin Chludziński, chwalił się w ostatnich tygodniach poprawą rentowności amerykańskich kopalni. Analityk banku Santander przypomina jednak, że w przeszłości wielkość produkcji i koszty były w tych kopalniach rozczarowujące.

Ameryka zawodziła

KGHM, który jest w 32 proc. kontrolowany przez skarb państwa, jest właścicielem amerykańskich kopalni od 2012 r. Kupił je w pakiecie z chilijskim złożem Sierra Gorda, które było głównym celem gigantycznej transakcji, wartej ok. 9 mld zł.

KGHM nie komentuje doniesień Reutersa. Lidia Marcinkowska-Bartkowiak, dyrektor naczelna ds. komunikacji koncernu, przypomina jedynie, że o ile Sierra Gorda pozostaje aktywem strategicznym, o tyle pozostałe zagraniczne kopalnie podlegają okresowym ewaluacjom.

- Robinson i Carlota to kopalnie, które dotychczas zawodziły, zarówno pod względem osiąganych wolumenów produkcji, jak też kosztów. Ponadto są to kopalnie relatywnie stare, z kończącymi się zasobami, więc nabywca musi brać pod uwagę koszty ich zamknięcia i rekultywacji terenu – przypomina Paweł Puchalski.

Analityk podkreśla jednocześnie, że przy obecnych wysokich cenach miedzi moment na sprzedaż jest idealny.

- Uważam jednak, że innych aktywów KGHM nie powinien teraz sprzedawać. Zarówno chilijska Sierra Gorda, jak też kanadyjski projekt Victoria [ten drugi wciąż w rozwoju – red.] mają znaczący potencjał wzrostu – mówi ekspert z Santandera.

Sumitomo też sprzedaje

O ile KGHM deklaruje pozostanie w Sierra Gorda, o tyle Sumitomo, japoński partner w przedsięwzięciu, chce się z Chile pożegnać. Już w październiku 2020 r. Japończycy poinformowali, że chcą sprzedać 45 proc. udziałów i rozpoczęli przygotowania. Nowych informacji do dziś nie podali.

Pieniądze na Polskę

Reuters informuje, że uzyskane ze sprzedaży aktywów pieniądze KGHM chce przeznaczyć na inwestycje w Polsce. Koncern ma w kraju kopalnie: Lubin, Polkowice-Sieroszowice i Rudna, a także huty w Głogowie i Legnicy.

Inwestycji w Polsce domagają się działające w KGHM związki zawodowe.

Rusza rekrutacja

KGHM ogłosił w piątek konkurs na członków zarządu nowej kadencji. Zgłoszenia będą przyjmowane do 19 marca. Spółka szuka kandydatów na prezesa i wiceprezesów ds. finansowych, rozwoju, produkcji i aktywów zagranicznych.

Od połowy 2018 r. KGHM zarządza Marcin Chludziński, wcześniej prezes Agencji Rozwoju Przemysłu. Za produkcję odpowiada Radosław Stach, za finanse - Katarzyna Kreczmańska-Gigol, za rozwój – Adam Bugajczuk, a za aktywa zagraniczne – Paweł Gruza.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane