Silicon Valley Bank (SVB) upadł w piątek dzień po tym jak zaniepokojeni doniesieniami klienci próbowali wycofać z niego łącznie 42 mld USD, informuje Bloomberg.
Upadek banku, który obsługiwał wiele startupów i innowacyjnych firm, oznacza problemy dla nich, a być może także dla amerykańskiej gospodarki. Wśród wielu firm, które ujawniły iż trzymały duże pieniądze w SVB, są m.in. spółki Roku, LendingClub czy Eiger BioPharmaceuticals.

Były sekretarz skarbu Lawrence Summer ostrzegł, że konsekwencje upadku banku mogą być poważne jeśli regulatorzy nie przeprowadzą sprawnie jego upadłości.
- Z pewnością będzie miało to bardzo znaczące konsekwencje dla Doliny Krzemowej, ale także dla gospodarki i całego sektora venture capital o ile rząd nie zapewni, że całą sprawa zostanie przeprowadzona szybko i gładko – powiedział Summers.
The US Federal Deposit Insurance Corp. ubezpiecza depozyty w bankach do kwoty 250 tys. USD. W okresowym sprawozdaniu SVB informował, że na koniec 2022 roku ponad 93 proc. jego krajowych depozytów nie było objętych ubezpieczeniem.
Specjalizująca się w technologii streamingu spółka Roku ujawniła, że 26 proc. gotówki i jej ekwiwalentu, czyli ok. 487 mln USD, ma w SVB.