Kłopoty innych wzmocnią Polskę

Małgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2011-03-18 07:05

Azja — katastrofy naturalne. Afryka — niepokoje społeczne. Zyskamy w oczach inwestorów? Centra usług przeniosą operacje z ryzykownych krajów, fabryki zdywersyfikują produkcję.

Nieładnie zarabiać na nieszczęściu innych. Ale "wiosna ludów" w Afryce Północnej, a teraz katastrofa w Japonii mogą spowodować, że nawet nie będziemy musieli kiwnąć palcem, a Polska i tak urośnie w oczach inwestorów zagranicznych. Jest to ważne tak w przypadku inwestycji w centra usług, jak i budowy fabryk. I w jednym, i w drugim przypadku kraje Azji Południowo-Wschodniej oraz kraje arabskie są wymieniane w raportach różnych firm wśród najpopularniejszych lokalizacji na świecie.

O szansie dla Polski są przekonani przedstawiciele centrów usług.

— Wielu zagranicznych inwestorów szuka dzisiaj krajów stabilnych politycznie, gospodarczo, społecznie, ale też wolnych od klęsk żywiołowych. Takim regionem może być Europa Środkowo-Wschodnia, a zwłaszcza Polska. Ostatnie wydarzenia mogą sprawić, że inwestorzy właśnie tu ulokują swoje najbardziej strategiczne procesy biznesowe. Zastanowią się trzy razy, zanim podejmą decyzję o ulokowaniu biznesu w północnej Afryce czy na Bliskim Wschodzie — mówi Marek Grodziński, członek zarządu Capgemini Polska i wiceprezes ABSL, Związku Liderów Usług Biznesowych w Polsce.

Więcej w piątkowym "Pulsie Biznesu"