"Panowie byli zgodni we wszystkich kwestiach" - powiedział Kownacki na konferencji prasowej po spotkaniu.
Pytany o kwestię podpisu prezydenta pod ratyfikacją Traktatu z Lizbony, Kownacki powiedział, że "nie jest kwestią, czy prezydent podpisze, tylko kiedy". Zaznaczył, że prezydent uzależnia termin podpisania ratyfikacji Traktatu od zmiany decyzji przez Irlandię - ponowne referendum w Irlandii w sprawie Traktatu Lizbońskiego ma odbyć się jesienią.
Kownacki ocenił, że wszelkie sugestie polityków PO, iż decyzja o podpisie ratyfikacji Traktatu z Lizbony ma znaczenie w walce o fotel szefa Parlamentu Europejskiego dla Jerzego Buzka, są wyłącznie "propagandowe".
Jak mówił, "nie ma jeszcze oficjalnej kandydatury Buzka". Na razie - dodał - jest to wewnętrzna spraw Europejskiej Partii Ludowej. Kownacki zapewnił, że jeśli Buzek zostanie kandydatem EPL na szefa PE, czego - jak podkreślił - "byśmy sobie życzyli", prezydent będzie popierał tę kandydaturę.
W tej chwili - stwierdził Kownacki - nie trwa jeszcze kampania na rzecz Buzka, gdyż jest to na razie wewnętrzna sprawa chadecji. Jak dodał, "osoby spoza tej frakcji nie mają na razie nic do powiedzenia".