KPP 'Lewiatan': w przyszłości emeryci nie będą w stanie utrzymać niepracujących żon

PAP
opublikowano: 2007-07-23 13:14

Mężczyźni, którzy przejdą na emeryturę w nowym systemie emerytalnym, nie będą w stanie utrzymać swoich niepracujących żon - przestrzegali w poniedziałek eksperci Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" na spotkaniu z dziennikarzami.

W piątek wicepremier i szef międzyresortowego zespołu ds. nadzoru nad ubezpieczeniami społecznymi Przemysław Gosiewski poinformował, że w nowym systemie emerytalnym będzie możliwość wyboru między emeryturą indywidualną a małżeńską.

"Nie można rozbudzać oczekiwań, by kobiety miały przeświadczenie, że wystarczy, że mąż będzie pracował i odkładał na emeryturę, bo z tych składek nie da się sfinansować emerytur małżeńskich z II filara" - powiedział doradca zarządu KPP "Lewiatan" Jeremi Mordasewicz.

Dodał, że jest silne sprzężenie między systemem emerytalnym a rynkiem pracy. "Jeżeli nie jest zrównoważony, to wszyscy podatnicy muszą dopłacać" - podkreślił. W ocenie KPP konieczna jest większa aktywność kobiet na rynku pracy i wydłużenie wieku emerytalnego kobiet.

Prezes Związku Pracodawców Prywatnych Zakładów Ubezpieczeń Zygmunt Kostkiewicz powiedział, że system powinien być jak najprostszy i jak najbardziej przejrzysty. Podkreślił, że emerytura małżeńska będzie zdecydowanie niższa, gdyż zakłady ubezpieczeniowe będą wliczały dodatkowe ryzyko.

Skrytykował pomysł wprowadzenia odmiennych dla mężczyzn i kobiet tablic życia, według których będzie wyliczana średnia długość życia i wysokość emerytury. Oznacza to, że kobieta, która na swoim koncie zgromadziła taką ilość środków jak mężczyzna i jest w tym samym wieku, otrzyma niższą emeryturę. W ocenie Kostkiewicza jest to sprzeczne z uregulowaniami Unii Europejskiej.

W ocenie prof. Tadeusza Szumlicza ze Szkoły Głównej Handlowej "nowy system rozwiąże problem wieku emerytalnego". Powiedział, że obecnie dla kobiety w wieku 55 lat rok pracy oznacza emeryturę wyższą średnio o 1 proc. Według nowych zasad będzie to wzrost średnio o 8,7 proc. "Pięć lat więcej to świadczenie wyższe o blisko 50 proc." - zaznaczył.

W przyszłym systemie emerytalnym planowane są trzy warianty: emerytura indywidualna, nieco niższa emerytura z 10-letnim gwarantowanym okresem wypłat (dla wskazanej osoby w przypadku śmierci osoby pobierającej to świadczenie) i emerytura małżeńska. Wyboru rodzaju emerytury będzie można dokonać tylko raz. Decyzję o wypłacie emerytury małżeńskiej będą mogli podjąć obydwoje małżonkowie lub jedno z nich.