KPWiG utrudni przejęcia

Michał Kobosko
opublikowano: 1999-05-14 00:00

KPWiG utrudni przejęcia

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd szykuje nowelizację ustawy o publicznym obrocie, która m.in. utrudni i podroży proces przejmowania spółek publicznych. Giełda jest za, prawnicy już protestują.

Kontrowersyjne operacje, takie jak sprzedaż „resztówki” BPH, wezwanie na Grajewo, czy skup akcji BIG BG przez podstawione instytucje, nie pozostały jednak bez echa.

— Musimy zmieniać prawo, bo rynek dojrzewa. Skoro brakuje atrakcyjnych ofert publicznych, zwłaszcza ze strony spółek prywatyzowanych, inwestorzy zaczynają krążyć wokół firm już notowanych na giełdzie. Dlatego próby przejęć będą coraz częstsze — mówi Jacek Socha, szef KPWiG.

Komisja doszła do wniosku, że obecne regulacje nie wystarczą, by zapewnić ochronę akcjonariuszom mniejszościowym. W nowelizacji ustawy o obrocie publicznym proponuje m.in. rozszerzenie obowiązku informowania o nabyciu dużych pakietów. Inwestor, który skupi 5 proc. akcji, miałby informować już o kupnie następnych 2 proc. (obecnie ujawnia dopiero objęcie 10-proc. pakietu).

Utrudnione ma być skupowanie akcji przez inwestorów, którzy działają w zmowie. GPW ma zyskać głos doradczy przy podejmowaniu przez KPWiG decyzji zezwalającej na wycofanie firmy z obrotu.

Wreszcie, co istotne dla inwestorów mniejszościowych, mogą się zmienić zasady ustalania ceny w wezwaniu do sprzedaży akcji.

— Jest propozycja, by wzywający musiał zaoferować wszystkim akcjonariuszom najwyższą z cen, jaką płacił za akcje w ciągu ostatniego roku — mówił wczoraj Jacek Socha na seminarium zorganizowanym przez Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych, a poświęconym wrogim przejęciom.

Prezes giełdy jest zadowolony z nowych propozycji KPWiG.

— Dziś za łatwo kupuje się polskie spółki. Trzeba wzorem rozwiązań zachodnich dodać i uszczegółowić wiele zapisów, a może stworzyć oddzielny kodeks fuzji i przejęć — uważa Wiesław Rozłucki.

Prof. Grzegorz Domański z kancelarii Domański, Szubielska i Wspólnicy (były szef Rady Giełdy) jest przeciwny kolejnym, w krótkim odstępie czasu, zmianom przepisów o obrocie publicznym.

— Dajmy szansę pożyć regulacjom. Ciągłe nowelizowanie przepisów zmniejsza nasz prestiż w oczach inwestorów zachodnich — tłumaczy prof. Domański. Jego zdaniem nowe propozycje KPWiG napotkają w Sejmie silny opór „grup interesu inwestujących na polskim rynku kapitałowym”.