KRD: ponad 409 mln zł sięgają długi kontrahentów wobec firm IT

PAP
opublikowano: 2022-06-01 06:32

Firmy IT mają do odzyskania ponad 409 mln zł od kontrahentów, najwięcej od tych z handlu i budownictwa - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Prawie połowa wszystkich należności branży to długi jednoosobowych działalności gospodarczych.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Według Krajowego Rejestru Długów (KRD) przez ostatni rok zadłużenie branży IT spadło o 18 proc. W ocenie ekspertów KRD w dłuższej perspektywie problemem przedsiębiorców z tego sektora mogą okazać się rosnące należności branży. Przez ostatnie 3 lata ich wysokość prawie się potroiła. Firmy IT mają do odzyskania od kontrahentów ponad 409 mln zł. Najwięcej zalega im handel i budownictwo.

Jak wynika z danych KRD, w kwietniu 2022 r. długi przedsiębiorców z branży IT wyniosły blisko 180 mln zł. Liczba dłużników notowanych w bazie danych to 6388, z których każdy ma średnie zaległości przekraczające 28 tys. zł.

Prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczych Adam Łącki zwrócił uwagę, że branża IT, która jest jednym z beneficjentów przyspieszonej przez pandemię cyfryzacji, ma za sobą dobry okres. "Z dnia na dzień zapotrzebowanie zarówno na urządzenia jak i oprogramowanie do pracy zdalnej gwałtowanie wzrosło, a szeroko rozumiana digitalizacja i przenoszenie usług do przestrzeni online stała się dla wielu przedsiębiorstw priorytetem" - stwierdził. Popyt na usługi firm z tego sektora stale rośnie, co ma swoje odzwierciedlenie nie tylko w dynamicznie rosnącej liczbie ofert pracy na polskim rynku, ale także w spadku zadłużenia – dodał.

Najwięcej długów ciąży na firmach z sektora informacji i komunikacji (ponad 123 mln zł). Kolejni na liście dłużników są przedsiębiorcy zajmujący się sprzedażą oprogramowania, technologii i sprzętu elektronicznego (26,8 mln zł) oraz od naprawy i konserwacji urządzeń (blisko 19 mln zł).

Ponad 40 proc. zaległości przedsiębiorców branży IT to długi jednoosobowych działalności gospodarczych. Samozatrudnieni stanowią także większość wszystkich dłużników w bazie KRD (3 484 z 6 388 notowanych) oraz mają najwięcej zobowiązań (14 680 spośród 28 267). Pod względem wysokości zaległości najwięcej do uregulowania mają spółki z ograniczoną odpowiedzialnością – blisko 84 mln zł.

Sektor IT najwięcej do oddania ma wtórnym wierzycielom (72,5 mln zł) oraz instytucjom finansowym (ponad 48 mln zł). Następni w kolejce do odzyskania pieniędzy są twórcy i sprzedawcy oprogramowania (17,7 mln zł) oraz firmy telekomunikacyjne (ponad 16 mln zł).

Najwyższe zaległości mają firmy z województwa mazowieckiego - ponad 52 mln zł, kolejne miejsca zajmują te z Wielkopolski (prawie 25 mln zł) i Śląska (19,3 mln zł). Z kolei firmy z województwa dolnośląskiego muszą uregulować zaległości sięgające 18,1 mln zł.

Z danych KRD wynika, że większym problemem niż zaległości są dla sektora IT nieodzyskane należności - ponad 409 mln zł, z tego 1/4 (99 mln zł) to rachunki i faktury, których nie zapłacili przedsiębiorcy z branży handlowej. Z zapłatą spóźniają się też firmy budowlane (69 mln zł) oraz transportowe (50,4 mln zł).

Prawie połowa wszystkich należności branży to długi jednoosobowych działalności gospodarczych (200,5 mln zł). Tomasz Gadziński z KRD zwrócił uwagę, że obecne dobre warunki do rozwoju biznesu w sektorze IT mogą uśpić czujność przedsiębiorców. "Rosnąca grupa klientów, którzy nie regulują na czas swoich zobowiązań wobec branży, może w dłuższej perspektywie przynieść negatywne skutki. Dlatego tym bardziej konieczne jest zachowanie odpowiedniej czujności w trakcie współpracy poprzez monitorowanie sytuacji kontrahenta oraz staranne dobieranie nowych partnerów biznesowych" – wskazał.

Z danych KRD wynika, że między 2019 a 2020 r. łączna kwota należności branży zwiększyła się prawie dwukrotnie – ze 170,1 mln zł do 337,5 mln zł. Wówczas znacznie wzrosły zaległości, jakie wobec przedsiębiorców z branży IT miały firmy handlowe, transportowe oraz przemysł.

"Znaczący wzrost przychodów powoduje, że przedsiębiorcy IT nie dbają o ściąganie należności. Taka postawa może spowodować, że część zarobionych pieniędzy zostanie stracona bezpowrotnie. Dłużnik widząc, że wierzycielowi nie zależy na odzyskaniu należności, będzie grał na czas i prowadził z nim grę na przeczekanie, aż doprowadzi do przedawnienia" - przestrzegł Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, współpracującej z KRD.