Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w przyjętym w czwartek oświadczeniu uznała łączenie członkostwa w radach nadzorczych mediów publicznych z zatrudnieniem w tych mediach za zjawisko niekorzystne, które może osłabić wiarygodność mediów.
W ten sposób rada skomentowała powołanie szefa RN TVP Marka Ostrowskiego na stanowisko dyrektora ekonomicznego Programu 3 tej stacji.
W oświadczeniu Rada przypomniała, że powołując w ubiegłym roku rady nadzorcze jako nadrzędny cel wyznaczyła "ochronę mediów publicznych przed zjawiskami, które mogą w najmniejszy choćby sposób osłabić ich wiarygodność, a zwłaszcza przed niepisanymi obyczajami, które pozwalają na ich instrumentalne traktowanie".
W opinii KRRiT, do takich niekorzystnych zjawisk zalicza się właśnie łączenie członkostwa w radach nadzorczych z pracą w strukturach zarządzających.
"Praktyka taka stanowi naruszenie zasad korporacyjnych i wypacza intencje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przyświecające powołaniu członków Rady Nadzorczej TVP S.A. na nową kadencję" - czytamy w oświadczeniu KRRiT przesłanym w czwartek PAP.
Według KRRiT, warunkiem pełnej realizacji misji mediów publicznych jest ich wiarygodność. "Media publiczne są zobowiązane do stosowania przejrzystych kryteriów swojej działalności, w zgodzie nie tylko z normami prawnymi, ale również z normami etycznymi i dobrymi obyczajami" - stanowi oświadczenie.
Rada przypomniała, że odpowiedzialność za prawidłowe funkcjonowanie mediów publicznych spoczywa na organach zarządzających i kontrolnych, do których należą, obok zarządów, rady nadzorcze.
Oświadczenie zostało przyjęte przy obecności 9 członków KRRiT. Sześć osób głosowało za jego przyjęciem, trzy nie wzięły w głosowaniu udziału: Juliusz Braun, Lech Jaworski i Tomasz Goban-Klas.
bos/ bno/ mgl/