Obecnie dużym wyzwaniem dla wielu przedsiębiorców jest utrzymanie płynności finansowej firm i miejsc pracy. Każde rozwiązanie, które może przynieść im oszczędności, jest na wagę złota. Jednym z nich są zachęty podatkowe, w tym m.in. ulga badawczo-rozwojowa. Umożliwia ona potrącenie od podstawy opodatkowania 100 proc. kosztów kwalifikowanych związanych z pracami B+R. Ta zachęta obowiązuje w naszym kraju od 2016 r. Marek Dalka, menedżer działu innowacji, ulg i dotacji w Ayming Polska, nie ma wątpliwości, że wielu przedstawicieli biznesu wciąż nie zna mechanizmu jej działania.

Przedsiębiorcy często nie wiedzą, czy mogą skorzystać z tej preferencji podatkowej. Dlatego warto, aby pytali o to przedstawicieli fiskusa i nie tracili przez to szansy na uzyskanie oszczędności. Niestety, decyzje skarbówki nie zawsze są dla nich przychylne.
Dyrektor Krajowej Izby Skarbowej (KIS) uznał niedawno, że firma nie może objąć ulgą kosztów utrzymania patentów.
– Przedsiębiorca uzyskał prawo ochronne na patenty stanowiące wynik działalności B+R. Jego zdaniem poniósł koszty utrzymania wspomnianych patentów, w tym opłatę za ich ochronę wpłacaną na konto Urzędu Patentowego. Pokrywa ona wydatki na monitorowanie przez kancelarię patentową corocznych terminów uiszczanych opłat. Według dyrektora KIS nie podlegają one odliczeniu – wyjaśnia Urszula Uchmańska, menedżer w Crido.
Następcy prawni
Z innej interpretacji fiskusa, tym razem przychylnej dla przedsiębiorców, wynika, że następcy prawni mogą skorzystać z nierozliczonej ulgi B+R.
– Z wnioskiem o interpretację indywidualną wystąpiła spółka z o.o. Działalność B+R dotyczącą gier komputerowych prowadziła spółka-córka wnioskodawcy. Z powodu zbyt niskiego dochodu za 2019 r. nie mogła ona rozliczyć w tym okresie ulgi B+R w całości. W ubiegłym roku doszło do połączenia tych dwóch firm. Dyrektor KIS potwierdził, że wspomniany wnioskodawca, jako następca prawny, może uwzględnić w zeznaniu podatkowym za 2020 r. – i ewentualnie za lata następne – koszty kwalifikowane nieodliczone w 2019 r. przez spółkę-córkę – podkreśla Urszula Uchmańska.
W innej interpretacji dyrektor KIS zwrócił uwagę na moment uwzględnienia kosztów osobowych w uldze B+R.
– Podatnik PIT będący wspólnikiem w spółce komandytowej miał wątpliwości dotyczące rozliczenia wynagrodzeń pracowników zaangażowanych w działalność badawczo-rozwojową. Dyrektor KIS wskazał, że ustawodawca nie przewidział specjalnej definicji dotyczącej momentu poniesienia kosztów uzyskania przychodów możliwych do odliczenia. Zastrzegł jedynie, że należy rozliczyć je w zeznaniu za rok podatkowy, w którym wspomniane koszty zostały poniesione – zaznacza Urszula Uchmańska.
Usługi komputerowe
Nie mamy dobrych wiadomości dla przedsiębiorców, którzy korzystają z zewnętrznych usług programistycznych. Nie przysługuje im ulga, nawet jeśli mają status centrum badawczo-rozwojowego (CBR).
– Przedsiębiorca prowadził prace B+R. Postanowił kupić od firmy zewnętrznej specjalistyczne usługi pomocne w programowaniu i przeprowadzaniu testów oprogramowania. Przepisy o uldze B+R umożliwiają podatnikom mającym status CBR odliczenie kosztów ekspertyz, opinii, usług doradczych świadczonych przez podmioty inne niż jednostki naukowe. Dyrektor KIS ocenił jednak, że zlecane przez przedsiębiorcę usługi specjalistyczne nie są objęte zachętą podatkową – podkreśla Urszula Uchmańska.
Inna interpretacja skarbówki dotyczy wydatków na budowę urządzenia w ramach działalności B+R.
– Przedsiębiorca prowadzi prace B+R, w efekcie których powstają m.in. linie pilotażowe. Po przeprowadzeniu stosownych testów i prób są one wykorzystywane do działalności produkcyjnej spółki. Zdaniem przedsiębiorcy wydatki na wytworzenie linii pilotażowych powinny być objęte ulgą do wysokości odpisu amortyzacyjnego. Dyrektor KIS stwierdził jednak, że skoro powstały one w wyniku prowadzonej działalności B+R, dokonywane odpisy amortyzacyjne nie mogą stanowić kosztów kwalifikowanych – wyjaśnia Urszula Uchmańska.
Decyzje fiskusa dotyczą też mechanizmu IP Box. Przedsiębiorcy, którzy uzyskują dochody z praw własności intelektualnej, mogą skorzystać z preferencyjnej stawki opodatkowania w wysokości 5 proc. Muszą jednak wytworzyć, rozwinąć lub ulepszyć kwalifikowane prawa własności intelektualnej (IP), a następnie skomercjalizować je i osiągnąć przychód. Obejmują one patenty, prawa ochronne na wzór użytkowy, prawa z rejestracji wzoru przemysłowego i autorskie prawo do programu komputerowego.
– Przedsiębiorca zapytał skarbówkę, czy wydatki marketingowe, które ponosi m.in. w celu pozyskania nowych kontrahentów, mogą być objęte mechanizmem IP Box. Zdaniem dyrektora KIS nie ma takiej możliwości, bo wspomniane wydatki nie są powiązane z prowadzeniem prac B+R lub wytworzeniem konkretnego kwalifikowanego IP – wyjaśnia Urszula Uchmańska.
Odrębna ewidencja
Z innej interpretacji fiskusa wynika, że jeżeli przedsiębiorca nie prowadzi odrębnej ewidencji, może zapomnieć o uldze IP Box.
– Przedsiębiorca wytwarzający oprogramowanie do celów bankowych prowadzi ewidencję w systemie zleceniodawcy. Nie ma odrębnej ewidencji, tylko księgę przychodów i rozchodów. Wspomniana ewidencja w systemie zleceniodawcy jest podzielona na bloki. Znajdują się tam opisy dotyczące zadań wykonywanych przez programistę, a także informacje o tym, ile przeznaczył na to czasu. W jego przypadku ustalenie przychodów jest możliwe poprzez przeliczenie liczby godzin poświęconych na dane zadanie przez tzw. stawkę godzinową. Dyrektor KIS zwrócił uwagę, że prowadzenie ewidencji odrębnej od podatkowej księgi przychodów i rozchodów jest warunkiem skorzystania z mechanizmu IP Box – podkreśla Urszula Uchmańska.