W Polsce z roku na rok sprzedaje się coraz więcej urządzeń AGD. Nie
oznacza to jednak, że wszystkie typy lodówek, zamrażarek, zmywarek czy
mikrofalówek cieszą się jednakowym popytem.
— Od kilku lat sprzedaż sprzętu do zabudowy rośnie znaczenie szybciej
niż wolnostojącego — mówi Piotr Stelmachów, dyrektor dywizji AGD w
firmie Samsung Electronics Polska.
Podobne obserwacje mają inni krajowi producenci tego typu urządzeń,
m.in. Whirlpool i BSH, właściciel takich marek, jak Bosch i Zelmer.
Potwierdzają to także statystyki branżowego związku pracodawców APPLiA
Polska. Wynika z nich, że sprzedaż urządzeń do zabudowy — począwszy od
chłodziarek różnego typu poprzez piekarniki aż po kuchenki mikrofalowe —
rośnie co najmniej dwa razy szybciej niż AGD wolnostojącego. Szczególnie
wyraźnie widać to w przypadku kuchenek mikrofalowych: sprzedaż
wolnostojących urządzeń tego typu wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat o
niespełna 40 proc., a tych do zabudowy niemal się podwoiła. Piekarników
do zabudowy sprzedaje się już więcej niż wolnostojących kuchenek z
piekarnikami. Identycznie już od lat jest w przypadku zmywarek.
Grubsze portfele
Zdaniem Wojciecha Koneckiego, dyrektora generalnego APPLiA Polska, na
to, że kuchenny sprzęt do zabudowy staje się coraz bardziej popularny,
wpływa szereg czynników.
— Jednym z nich jest z pewnością rosnąca zamożność społeczeństwa.Sprzęt
do zabudowy jest przeciętnie droższy niż wolnostojący — nie tylko
dlatego, że to zazwyczaj urządzenia nieco wyższej klasy, ale również
dlatego, że mają dodatkowe prowadnice, wentylację itp. — wyjaśnia szef
związku.
Rosnąca zasobność portfeli powoduje, że rośnie popyt na nowe mieszkania
i zmienia się sposób aranżacji kuchni.
— W efekcie wybierane są coraz częściej droższe, zaawansowane
technologicznie urządzenia premium do zabudowy, które dają nie tylko
większą swobodę w projektowaniu wnętrz, ale oferują też więcej niż
jedynie podstawowe funkcje — dodaje Piotr Stelmachów.
Samsung szacuje, że w tym roku sprzeda o 7-10 proc. więcej urządzeń do
zabudowy niż rok wcześniej.
Być jak Makłowicz
— Jako konsumenci chcemy mieć jak największy wpływ na wygląd naszych
kuchni. Coraz większą wagę przywiązujemy nie tylko do funkcji urządzeń,
ale również ich dizajnu — mówi Zygmunt Łopalewski, dyrektor ds.
komunikacji w Whirlpool Company Polska.
Przedstawiciele BSH zauważają, że wzrost sprzedaży takich urządzeń może
wynikać również z nowego stylu budownictwa mieszkaniowego, gdzie kuchnia
jest otwarta na salon. Także Wojciech Konecki przypomina, że kiedyś
kuchnia w polskim mieszkaniu była miejscem ukrytym, niemal wstydliwym,
do którego absolutnie nie zapraszało się gości. Teraz jest dokładnie
odwrotnie.
— Kuchnia, często połączona z salonem, to miejsce, w którym toczy się
życie towarzyskie. Bywa nawet wizytówką domu. Do tego przyczyniła się
popularność telewizyjnych programów poświęconych gotowaniu, moda na
wspólne kucharzenie — mówi przedstawiciel APPLiA Polska.
Dziś całą kuchnię można urządzić w jednym stylu. To dla wielu osób ma
bardzo duże znacznie. Meble współgrają nie tylko z lodówką, zmywarką czy
sprzętem do gotowania, ale — ponieważ zabudowa objęła także małe AGD —
również z okapem, ciśnieniowym ekspresem do kawy czy nawet kuchenką
mikrofalową.
— Dodatkowo zabudowa kuchenna poprawia ergonomię pracy w kuchni poprzez
możliwość zamontowania urządzenia na wysokości rąk — dodaje Andrzej
Maślak, szef PR w BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego.
Jego zdaniem, tego typu wyjątkowe sprzęty mogą stanowić dodatkowy
element podnoszący prestiż ich użytkownika.
Rozwiane obawy
Wojciech Konecki przyznaje, że kiedyś klienci niechętnie kupowali sprzęt
do zabudowy.
— Obawiali się, że w razie jego wymiany będą musieli również kupić nowe
meble kuchenne, albo odwrotnie, że wymiana mebli będzie się wiązała z
koniecznością zakupu nowej lodówki i zmywarki. Teraz już takiego ryzyka
nie ma, mamy daleko idącą standaryzację — wystarczy wymienić samą
obudowę. To również przyczynia się do rosnącej popularności AGD do
zabudowy — uważa menedżer.
Branża jest przekonana, że ten sektor będzie się w Polsce nadal
dynamicznie rozwijał.
— Zdecydowana większość nabywców nowych mieszkań decyduje się na kupno
meblowej zabudowy kuchennej. Taki jest również trend na świecie i Polacy
doskonale się w niego wpisują — podsumowuje Andrzej Maślak. © Ⓟ