Jan Kulczyk oświadczył w środę przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen, że dopiero w trakcie rozmowy 17 lipca 2003 roku w Wiedniu dowiedział się, że jego rozmówcą jest Władmir Ałganow. Dodał, że lecąc na spotkanie nie wiedział o tym.
Powiedział również, że spotkanie, w którym uczestniczyli oprócz niego i Ałganowa, Aleksander Żagiel, Andrzej Kuna i Marek Modecki, dotyczyło tylko energii elektrycznej, a nie paliw, jak to wynika z odtajnionych notatek Agencji Wywiadu.
Kulczyk podkreślił, że z Ałganowem spotkał się tylko raz i ani przez chwilę nie przebywał z nim "sam na sam". Dodał, że nie
uczestniczył w wieczornym spotkaniu (17 lipca 2003 roku) z Ałgnowem, bowiem wcześniej wrócił do Polski.
as/la/