Łatwiej zbudować hotel niż uzyskać zezwolenie
Infrastruktura usługowa wzdłuż dróg
WIELE I NIEWIELE: Chcemy likwidacji całej masy przepisów. Ludzie dadzą sobie radę sami, trzeba im jednak dać wolną rękę. Państwo zaś powinno zadbać o infrastrukturę drogową, a więc budować nowe drogi — mówi Jacek Sarama z firmy Grosar. fot. ARC
Wiele spółek nie czeka na powstanie autostrad i buduje sieci miejsc obsługi podróżnych przy istniejących trasach. Najpoważniejszą barierą jest dla nich biurokracja.
W Polsce brakuje moteli i parkingów. Z prognoz opracowanych przez brytyjską firmę L&R wynika, że — aby odpowiedzieć na zapotrzebowanie — do 2005 r. powinno powstać 50 małych moteli (do 50 miejsc). Do 2010 r. w Polsce należy wybudować 250 moteli dwugwiazdkowych, w tym 100 dużych 50-pokojowych.
Walka z papierami
— Aby nadrobić zaległości 50 lat, potrzeba co najmniej pokolenia — prorokuje Jacek Sarama z sanockiej spółki Grosar.
Nie wiadomo, czy w Polsce czas nadrabiania nie będzie dłuższy.
— Zdobywanie zgody na budowę, zatwierdzanie projektu zabiera całe lata. O ile realizacja trwa około pół roku, o tyle przygotowanie dokumentacji zajmuje rok, a nawet dłużej — mówi Jacek Sarama.
W południowo-wschodniej Polsce Grosar buduje sieć stacji benzynowych z motelami i barami. Cztery już działają, a dalsze są w trakcie przygotowania.
— Zdobycie koncesji na budowę obiektów obsługujących ruch tranzytowy poprzedzają przepychanki prawne, a inwestycje w sąsiedztwie autostrad będą kosztowne. Dlatego budujemy przy zwykłych drogach — tłumaczy Jacek Sarama.
Mogą być chętni
Spółka Grosar przeprowadziła badania rynkowe, których wyniki potwierdzają duże zapotrzebowanie na miejsca noclegowe. Zagraniczni goście jeżdżą na nocleg z Tarnowa do Krakowa, a w restauracjach przy stacjach benzynowych spotyka się biznesmenów rozkładających papiery obok kawy. Dlatego Grosar przygotowuje budowę hotelu pod Tarnowem. Na razie jednak trwa walka z urzędami.
— Jeszcze około roku zajmie przebijanie się przez papiery. Budowa hotelu będzie o wiele szybsza — przewiduje Jacek Sarama.