Ławrow, który reprezentuje Rosję na szczycie G20 w brazylijskim Rio de Janeiro, powiedział dziennikarzom, że broń nuklearna ma być środkiem odstraszającym od wojny jądrowej - przekazała agencja Reutera.
Wcześniej we wtorek przywódca Rosji Władimir Putin ogłosił nowelizację rosyjskiej doktryny nuklearnej, zakładającą obniżenie progu zastosowania takiej broni.
Ławrow odniósł się również do doniesień o pierwszym przeprowadzonym przez Ukrainę ataku z użyciem amerykańskich pocisków ATACMS na cel wewnątrz terytorium Rosji, odkąd – według mediów – administracja prezydenta USA Joe Bidena wydała zezwolenie na takie uderzenia.
„Fakt, że ATACMS zostały wielokrotnie użyte w nocy w obwodzie briańskim, jest oczywiście sygnałem, że chcą eskalacji (…) Bez Amerykanów niemożliwe jest używanie tych zaawansowanych technologicznie rakiet, jak wielokrotnie mówił Putin” – oświadczył szef MSZ Rosji.
Agencja Reutera przypomina, że Putin oświadczył 12 września, iż zgoda Zachodu na tego rodzaju uderzenia oznaczałaby „bezpośrednie zaangażowanie krajów NATO, Stanów Zjednoczonych i państw europejskich w wojnę na Ukrainie”.
Ławrow odniósł się również do decyzji rządu Niemiec o dalszym nieprzekazywaniu Ukrainie pocisków dalekiego zasięgu Taurus, mimo niedawnej zgody USA na ataki wewnątrz Rosji. Określił decyzję Berlina jako „odpowiedzialne stanowisko”.