Lepper: Partie w RN, a nie zarządach spółek skarbu państwa

Internet Securities
opublikowano: 2006-05-18 12:47

Zarządy spółek skarbu państwa powinny być kierowane przez osoby niezwiązane ze światem polityki, natomiast w radach nadzorczych powinni zasiadać przedstawiciele ugrupowań, którzy „odpowiadają za te spółki”, uważa wicepremier i minister rolnictwa Andrzej Lepper.

Zarządy spółek skarbu państwa powinny być kierowane przez osoby niezwiązane ze światem polityki, natomiast w radach nadzorczych powinni zasiadać przedstawiciele ugrupowań, którzy „odpowiadają za te spółki”, uważa wicepremier i minister rolnictwa Andrzej Lepper.

„W radach nadzorczych powinni być przedstawiciele tych ugrupowań, które odpowiadają za te spółki. Nie będziemy stawiać na ludzi partii opozycyjnych. Co do zarządu – zgadzam się, że klucz polityczny jak najdalej. To powinni być fachowcy, którzy dobrze będą zarządzać i to jest nasz kierunek polityki” – powiedział wicepremier podczas konferencji prasowej z okazji przedstawienia raportu otwarcia Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Minister podkreślił również, że Samoobronie nadal zależy na obsadzeniu tzw. resortów siłowych osobami powiązanymi z jego partią.

„Jesteśmy za tym, żeby w jakimś okresie czasu mieć swoich przedstawicieli w tych ministerstwach, przynajmniej w randze podsekretarza” – powiedział Lepper.

Zapytany o ilość miejsc w resortach, minister odpowiedział „Nam przypada średnio osiemnaście stanowisk”.

Lepper poinformował również, że podczas środowego spotkania z prezesem Prawa i Sprawiedliwości (PiS) Jarosławem Kaczyńskim, nie było rozmowy na temat ewentualnej dymisji premiera Kazimierza Marcinkiewicza.

„Premier Marcinkiewicz jest bardzo dobrym premierem i nie widzę potrzeby zmiany premiera, a jeśli takie decyzje miałyby zapaść, to tylko w kierownictwie PiS” – powiedział wicepremier.

„Jeżeli władze PiS skorzystają z propozycji Samoobrony, to utrzymujemy nadal, żeby na czele rządu stanął szef partii rządzącej” – dodał.

Jednocześnie podkreślił, że nie widzi konfliktu na linii prezes PiS – premier.

Tymczasem w czwartkowym „Parkiecie” czytamy, że analitycy rynku kapitałowego twierdzą, iż do scenariusza dymisji Marcinkiewicza należy się już przyzwyczajać. (ISB)

dag/tom