Przez najbliższe kilka miesięcy na notowaniach azjatyckich walut zaciąży perspektywa wolniejszego tempa wzrostu gospodarki Chin, a także oczekiwane umocnienie dolara spowodowane przez reformę podatków w USA, twierdzą analitycy LGT Banku z Singapuru. Jednocześnie uwzględniony już w cenach został jeden z głównych czynników umocnienia azjatyckich walut: wzrost stóp procentowych.
- Wszystkie te czynniki staną się ważne w okresie następnych trzech do sześciu miesięcy, więc uważam, że powinien być pewien zwrot – napisał Roy Teo, strateg walutowy w LGT Banku. – Jeśli macie jakieś zyski, nie stanie się nic złego jeśli zabierzecie jakieś pieniądze ze stołu – dodał.