W ciągu roku, który upłynął od publikacji poprzedniej edycji rankingu, Viatec nie tylko dynamicznie zwiększył obroty, ale także zmienił siedzibę przenosząc się z Zielonej Góry do Poznania. Firma specjalizująca się w usługach związanych z budownictwem w branży wiatrowej, działa od 2013 r. Jej domeną jest montaż turbin wiatrowych.

Zagraniczna rzeczywistość…
Spółka zrealizowała już kilkadziesiąt zleceń tego typu w wielu krajach Europy, m.in. w Niemczech, Szwecji, Belgii, Holandii, Luksemburgu i na Litwie, zapewniając sobie międzynarodową renomę. Niekorzystne do niedawnaregulacje prawne w kraju nie sprzyjały pozyskiwaniu kontraktów z Polski.
— W minionym roku zaledwie promile naszych przychodów pochodziły z realizacji zleceń krajowych, ale jest szansa na zmianę tej sytuacji. Rozpoczęła się realizacja programu z systemem aukcyjnym. Pierwsza aukcja na sprzedaż energii z siłowni wiatrowych odbyła się w listopadzie 2018 r. i okazało się, że oczekiwania cenowe właścicieli takich turbin wcale nie są wysokie. Energia z wiatru jest dziś bardzo konkurencyjna cenowo i przewidujemy, że ten trend będzie kontynuowany, co powinno napędzać nowe inwestycje — tłumaczył podczas warszawskiej gali Maciej Kaźmierski, dyrektor zarządzający Viatec.
…i krajowe nadzieje
Przedstawiciele firmy wiążą także nadzieje z planowaną przez rząd budową farm wiatrowych na Bałtyku i z szybkim postępem technologicznym w energetyce wiatrowej.
— Rewolucyjne zmiany zachodzą wolniej niż oczekujemy, ale po przekroczeniu punktu krytycznego dokonują się szybciej niż byśmy się tego spodziewali. To jest nowa perspektywa, w której, dzięki rozwojowi odnawianych źródeł energii, polski system energetyczny będzie konkurencyjny cenowo, niskoemisyjny, zdywersyfikowany. Będzie też wspierał produktywność krajowej gospodarki — dodał Piotr Białowąs, development manager w firmie Viatec.
Menedżerowie poznańskiej spółki podkreślają, że wyniki firmy są w bardzo dużej mierze zasługą wykwalifikowanej kadry inżynierskiej, wykorzystywania najwyższej klasy maszyn, urządzeń i narzędzi oraz współpracy z profesjonalnymi podwykonawcami.
— Turbiny instalowane są na wysokości 85-150 m, a rozpiętość śmigieł przekracza 120 m. Przygotowanie i realizacja projektu jest więc złożonym przedsięwzięciem, które angażuje specjalistów z różnych dziedzin — podkreśla Maciej Kaźmierski.
Szefowie spółki wiążą spore nadzieje z zapowiadaną przez rząd budową farm wiatrowych na Bałtyku.
— Planowane zaangażowanie w inwestycję takich koncernów jak PGE, Polenergia i Orlen zwiększa jej rangę i stanowi gwarancję realizacji. Może też być zachętą dla innych poważnych inwestorów, także z zagranicy. Czas do rozpoczęcia przetargów wykorzystujemy na uzupełnianie kompetencji naszych specjalistów i zapewnienie sobie sprzętu niezbędnego do budowy na morzu — mówią Maciej Kaźmierski i Piotr Białowąs.
Oceniając 2018 r. przyznają, że przychody spółki były nieco mniejsze niż w latach poprzednich za sprawą spadku liczby zleceń z rynku niemieckiego. Rok 2019 powinien jednak być już lepszy dzięki kontraktom zawartym w innych krajach Europy. Optymizmem napawa też wspominana perspektywa ożywienia rynku krajowego.