- Jako obywatel Grecji oczekuję, że premier Grecji, ponieważ nawoływał do głosowania „nie”, w przypadku głosowania „tak” ogłosi swoją rezygnację – powiedział Linatsas w CNBC. - My, Grecy, oczekujemy jego rezygnacji dzień po ogłoszeniu rezultatów niedzielnego referendum – dodał.
Linatsas opowiada się za głosowaniem „tak” w referendum, w którym Grecy mają zdecydować, czy akceptują warunki pomocy finansowej przedstawione przez międzynarodowych wierzycieli w propozycji z końca czerwca.
Opowiadamy się za głosowaniem „tak”, bo to jedyna nadzieja i przyszłość dla Greków – powiedział Linastas.
Oskarżył lewicowy rząd Tsiprasa o dawanie ludziom fałszywej nadziei. Jego zdaniem, to właśnie przez takie działanie Grecja znalazła się w obecnej sytuacji.
- To nie zwykli Grecy zrobili. To nie gospodarka. To politycy są powodem tego wszystkiego – powiedział Linastas.
