Zdaniem LNM Holdings, właściciela ISPAT Polska Stal (d. Polskie Huty Stali - PHS) podejrzenia formułowane przez posła Zygmunta Wrzodaka (LPR) w sprawie prywatyzacji PHS są absolutnie bezpodstawne - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik prasowy LNM Holdings Jacek Mireński.
"Uczestniczyliśmy w wielu procesach prywatyzacyjnych, nie tylko w Europie Środkowej i Wschodniej, ale również na całym świecie i jesteśmy przekonani, że w prywatyzacji Polskich Hut Stali, obecnie Ispat Polska Stal, zostały spełnione wysokie standardy przejrzystości" - powiedział Mireński.
"Wystarczy spojrzeć na wyniki procesu transformacji w firmie, aby zobaczyć, że już odniosła ona sukces. Działalność została ustabilizowana, firma przynosi zyski, a LNM rozpoczyna realizację swoich zobowiązań inwestycyjnych" - dodał.
W poniedziałek Zygmunt Wrzodak (LPR) poinformował, że Liga zwróci się do ministra sprawiedliwości Andrzeja Kalwasa z wnioskiem o wytoczenie powództwa unieważniającego sprzedaż Polskich Hut Stali firmie LNM z powodu domniemanej korupcji przy prywatyzacji.
Jako uzasadnienie tego wniosku LPR przytacza m.in. fakt, że jedna z firm, która lobbowała sprzedaż PHS koncernowi LNM, to firma aresztowanego lobbysty Marka D. - Larchmont Capital.
"Zachodzi podejrzenie, że przez firmę Larchmont Capital przepływały pieniądze na korumpowanie polskich urzędników, którzy mieli wpływ na sprzedaż Hut - podkreślił Wrzodak. - Dlatego chcemy, by minister i prokuratura zbadali tę prywatyzację i wszczęli postępowanie unieważniające ją".
Wrzodak, uzasadniając wniosek o unieważnienie prywatyzacji PHS, powiedział, że prywatyzacja ta jest ewenementem w skali kraju, bo "za całe huty wpłynęło do budżetu 6 milionów złotych, po wcześniejszym wielomiliardowym oddłużeniu hut przez państwo".
Przypomniał, że Prokuratura Apelacyjna w Warszawie domaga się uchylenia immunitetu posłowi SLD Andrzejowi Szarawarskiemu, byłemu wiceministrowi gospodarki i skarbu, i chce mu postawić zarzut przekroczenia uprawnień w związku z prywatyzacją Polskich Hut Stali.
Wrzodak mówił także o niejasnych interesach prowadzonych przez firmę LNM.
"Koncern ten posądzony był o przekazywanie pieniędzy angielskiej partii pracy w zamian za naciski na rumuński rząd, aby ten za grosze sprzedał LNM stalownie rumuńskie" - zaznaczył.
"Prywatyzacja PHS to tylko jeden z przykładów patologii prywatyzacyjnej w naszym kraju. Cała prywatyzacja przez 15 lat w 90 proc. była wyjątkowo nieudolna, korupcjogenna, z podejrzeniem, że urzędnicy, którzy mieli wpływ na sprzedaż majątku, byli korumpowani" - powiedział Wrzodak.