Lockheed Martin Aeronautics Company (LM) podpisał umowy offsetowe z Computerlandem, Bridgings Polska, PALCO, Zakładami Azotowymi Kędzierzyn oraz Instytutem Spawalnictwa. Gdyby zrealizowano projekty w całości, ich wartość przekroczyłaby 1 mld USD (ponad 4 mld zł).
Wczorajsze porozumienia stanowią cześć propozycji offsetowych Lockheeda dla polskiego rządu w związku z przetargiem na samolot wielozadaniowy. Termin podpisania umów z Computerlandem, Bridgings Polska, PALCO, Zakładami Azotowymi Kędzierzyn oraz Instytutem Spawalnictwa na pewno nie jest przypadkowy. Dzisiaj prezydent Aleksander Kwaśniewski rozpoczyna oficjalną wizytę w USA, której jednym z głównych wątków będzie temat wyboru samolotu dla polskiej armii. Amerykanie będą przekonywali do zalet F-16, proponowanego Polsce właśnie przez LM.
Umowa z Computerlandem, jedną z największych polskich firm sektora IT, przewiduje utworzenie akceleratora technologicznego, funduszu kapitałowego oraz określonych projektów w dziedzinie zbierania i przetwarzania danych. Współpraca między Lockheed Martin a Bridgings Polska będzie z kolei prowadzić do stworzenia międzynarodowego konsorcjum wspierającego finansowanie dużych polskich projektów infrastrukturalnych. Projekty związane z ZA Kędzierzyn oraz Instytutem Spawalnictwa umożliwią transfer do tych przedsiębiorstw najnowszych technologii, podczas gdy umowa z Polish-American Aluminium Company przewiduje uruchomienie w Polsce przyjaznego dla środowiska zakładu wtórnego przetwórstwa aluminium.
— To kolejne elementy naszej propozycji offsetowej dla polskiego rządu — mówi William E. Perkins, wiceprezes Lockheed Martin na Europę Środkową.
LM ma już podobne umowy z WZL Bydgoszcz, PZL Mielec, WSK Świdnik oraz z Instytutem Lotnictwa i Wyższą Szkołą Biznesu w Nowym Sączu.
Na tym nie koniec. LM podobnie jak inni uczestnicy wyścigu po zamówienie, czyli Gripen Int. oraz Dassault, zobligowani są do zainwestowania w polską gospodarkę mininimum 100 proc. wartości zamówienia, czyli około 3, 5 mld USD.
— Pod uwagę bierzemy wszystkie sektory: od rolnictwa, przez przemysł motoryzacyjny, chemiczny, przetwórstwo paliw, a skończywszy na telekomunikacji — mówi Philip Georgariou, dyrektor polskiego Programu Rozwoju Współpracy Przemysłowej w Lockheed Martin.
Na złożenie oferty Amerykanie mają czas do 12 listopada.